– Niewątpliwie mamy do czynienia z antypolonizmem i to nie jest sprawa ostatnich miesięcy, lat, tylko wielu, wielu, wielu lat – ocenił Błaszczak.
Polityk komentował w Polskim Radiu zamieszanie wokół Pomnika Katyńskiego w Jersey City. Burmistrz miasta Steven Fulop zapowiedział jego usunięcie. Zaprotestowały polskie władze, a także miejscowa Polonia.
Zdaniem Błaszczaka sprawa ma związek z "pewną pedagogiką wstydu, która była uprawiana w Polsce, która promieniuje też za granicę, a więc obarczaniem nas, Polaków, za zbrodnie, które dokonane zostały przez Niemców podczas drugiej wojny światowej".
– Trzeba podjąć stanowcze działania, żeby to wszystko, co związane jest z ludobójstwem katyńskim, a niewątpliwie mieliśmy do czynienia wówczas z ludobójstwem, było uznane przez opinię międzynarodową i szanowane – podkreślił minister.
Jak dodał, ma nadzieję, że "może ta zła, przykra sprawa będzie taką okolicznością, która pozwoli na pokazanie jednoznacznego, twardego, stanowczego stanowiska Polski".
Czytaj też:
Pomnik Katyński a ustawa o IPN. Ujazdowski: Popełniliśmy ciężki błąd