"Po ponownym zjednoczeniu kraju, Niemcy mieli podobne doświadczenia. Jako osoba, która była wówczas ministrem spraw wewnętrznych i współnegocjowała traktat zjednoczeniowy, mogę lepiej to zrozumieć niż inni. Dlatego mówię: musimy mieć wobec stanowiska Czechów, Polaków czy Węgrów taki sam szacunek jak wobec Hiszpanów czy Francuzów" – powiedział przewodniczący Bundestagu. Wcześniej polityk CDU apelował, aby Niemcy nie próbowały uczyć Polski walki o wolność.
Czytaj też:
Przewodniczący Bundestagu: Nie uczmy Polaków walki o wolność
Polityk podkreślił, że Niemcy muszą z szacunkiem traktować te państwa UE, które nie podzielają niemieckiego stanowiska. „Nawet, jeżeli pewne sprawy na Węgrzech, w Polsce czy na Słowacji nam się nie podobają, kraje te nie są Europejczykami drugiego sortu. My Niemcy nie powinniśmy zapominać, że zawdzięczamy naszą jedność także Polakom i Węgrom” – tłumaczył szef Bundestagu.