W programie emitowanym na żywo w internecie Kuźniar jako kierowca wiózł aktora Michała Żebrowskiego. W pewnym momencie dziennikarz sięgnął po smartfona, chcąc sprawdzić, czy jedzie dobrą drogą. Jedną ręką trzymał więc kierownicę, drugą – telefon.
Brd24.pl podkreśla, że zachowanie Kuźniara to według polskiego prawa wykroczenie. Przepisy zabraniają bowiem kierowcy "korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku". Grozi za to 200 zł mandatu i punkty karne.
– Uprzejmie informuję, że sprawą zajmują się policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji – poinformowała portal brd24.pl podinsp. Magdalena Bieniak z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji.
Wpadkę Jarosława Kuźniara widać na początku nagrania opublikowanego w serwisie YouTube.