W czwartkowym wydaniu gazety czytamy, że po tym jak szef PO dokonał rozbioru klubu Nowoczesnej, mniejsze partie próbują się zabezpieczyć przed hegemonią Platformy.
Jak ustalił "Fakt", w środę w tajemnicy spotkali się liderzy Polskiego Stronnictwa Ludowego, Nowoczesnej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Unii Europejskich Demokratów. W rozmowach nie uczestniczył szef PO Grzegorz Schetyna.
Według dziennika najostrzejszy wariant zakładany przez PSL, Nowoczesną, SLD i UED to start w wyborach do europarlamentu ze wspólnej listy bez Platformy Obywatelskiej.
– Schetyna tak wystraszył ludzi, że powstał całkiem nowy front – cytuje swojego informatora "Fakt". Zdaniem anonimowego rozmówcy gazety partiom opozycyjnym chodzi przede wszystkim o zbudowanie pozycji negocjacyjnej do rozmów ze liderem Platformy.
Tabloid cytuje też niewymienionego z nazwiska polityka Nowoczesnej, który stwierdził, że "razem można więcej, a Grzegorz nie będzie mógł dyktować swoich warunków tak jak było przed wyborami samorządowymi, kiedy rozdawał karty".
Czytaj też:
Kłótnia w szeregach opozycji. PSL zaproponował nazwę na wybory