"Wieloletnia szopka", "to już widzi każdy". Burza po wpisie szefowej KE

"Wieloletnia szopka", "to już widzi każdy". Burza po wpisie szefowej KE

Dodano: 
Flaga Unii Europejskiej przed siedzibą Europejskiego Banku Centralnego.
Flaga Unii Europejskiej przed siedzibą Europejskiego Banku Centralnego. Źródło: PAP / RONALD WITTEK
Zapowiedź zamknięcia procedury naruszeniowej wobec Polski wywołała wiele ostrych komentarzy.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej poinformowała, że istnieją przesłanki do zamknięcia wszczętej w 2017 roku przeciwko Polsce procedury z artykułu 7. KE uważa, że "nie istnieje już wyraźne ryzyko poważnego naruszenia praworządności" w naszym kraju.

Formalnie zakończenie procedury ma nastąpić nie wcześniej niż przed posiedzeniem ministrów ds. europejskich zaplanowanym na 21 maja.

Mocne komentarze

Decyzja wywołała wiele komentarzy. Szczególnie mocno wypowiadają się politycy Zjednoczonej Prawicy, którzy tworzyli rząd w czasie, gdy Bruksela uruchamiała przeciwko Polsce procedurę naruszeniową.

"Zmieniła się chociaż jedna ustawa dotycząca praworządności? Nie. Rząd się zmienił. I Komisji wystarczy" – napisał były prezes Orlenu Daniel Obajtek.

"Nie zmienił się ani jeden przepis w jakiejkolwiek ustawie, a atakowanie Polski ze strony KE ustało. Ta wieloletnia szopka nie miała nic wspólnego z praworządnością, a była jedynie politycznym teatrem, by wmówić Polakom i obywatelom innych państw, że w Polsce stanowi się złe prawo. Takimi fikołkami KE sama potwierdza, że istotą grillowania Polski przez lata był szantaż i chęć doprowadzenia do zmiany rządu" – ocenił Sebastian Kaleta, były wiceminister sprawiedliwości.

"I tak właśnie mimo braku zmiany jakiejkolwiek ustawy, Komisja Europejska potwierdziła, że nie chodziło o praworządność, ale o ingerencję w polskie wybory, aby wygrali «Nasi», czyli anty atom, anty CPK itd. Słowem skandal i hucpa. Zainstalowano nam władzę. To już widzi każdy" – stwierdził Tomasz Jaskóła, były poseł.

"A co się zmieniło poza bezprawnym przejęciem mediów i prokuratury? Poza wymianami w SSP na swoich? Poza atakowaniem posłów opozycji i opozycyjnych mediów?" – zapytał Dariusz Matecki, poseł Suwerennej Polski.

"Komisja Europejska jest wyposażona w moce niemal magiczne. Gdy w jakimś kraju UE pojawia się rząd niezgadzający się z jej polityką, natychmiast w tym kraju pojawią się kłopoty z praworządnością, które równie szybko znikają, gdy władzę w tym kraju obejmuje rząd z Komisją się zgadzający" – stwierdził europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski.

Czytaj też:
Borrell ostrzega Europę. Padły słowa o Polsce
Czytaj też:
"Obrzydliwy przemysł pogardy". Europoseł PiS: To jest podobny klimat

Źródło: X
Czytaj także