"Bezprecedensowy akt". Konfederacja zapowiada wniosek o Trybunał Stanu dla premiera

"Bezprecedensowy akt". Konfederacja zapowiada wniosek o Trybunał Stanu dla premiera

Dodano: 
Posłowie Konfederacji: Robert Winnicki (2L), Janusz Korwin-Mikke (P), Grzegorz Braun (2P) i rzecznik prasowy partii Tomasz Grabarczyk (L) podczas konferencji prasowej w Sejmie
Posłowie Konfederacji: Robert Winnicki (2L), Janusz Korwin-Mikke (P), Grzegorz Braun (2P) i rzecznik prasowy partii Tomasz Grabarczyk (L) podczas konferencji prasowej w Sejmie Źródło: PAP / Rafał Guz
Posłowie Konfederacji zapowiadają wniosek o Trybunał Stanu dla Mateusza Morawieckiego, jeśli Fundusz Odbudowy będzie głosowany zwykłą większością głosów.

Na wtorek zalanowano w Sejmiegłosowanie nad ratyfikacją unijnego Funduszu Odbudowy. Koalicja Obywatelska chce przełożenia posiedzenia, natomiast Lewica zapowiada, że zagłosuje "za", bo w zeszłym tygodniu porozumiała się z premierem w sprawie Krajowego Planu Odbudowy. Co w tej sprawie ma do powiedzenia Konfederacja? Posłowie tego ugrupowania poinformowali o tym podczas konferencji w Sejmie.

"Bezprecedensowy akt"

– Oto wstępny wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu prezesa rady ministrów pana Mateusza Morawieckiego – zaczął jeden z liderów Konfederacji poseł Robert Winnicki. Polityk podkreślił, że dziś ma się odbyć "bezprecedensowt akt, prawdopodobnie najważniejsze głosowanie w tej kadencji Sejmu - głosowanie w trybie bezprawnym, nielegalnym". – Głosowanie, które ma doprowadzić do zrzeczenia się przez Polskę suwerenności w arcyważnym obszarze fiskalizmu, podatków, zaciągania długu – wyjaśnił. – Głosowanie, które jest zaproponowane przez Mateusza Morawieckiego w sposób bezprawny, nielegalny, zwykłą większością głosów. I głosowanie które nie może i nie powinno odbywać się w takim trybie – dodawał.

"To kwalifikuje się pod Trybunał Stanu"

Robert Winnicki zapowiedział, że jeśli dzisiejsze głosowanie w takiej formie, to Konfederacja rozpocznie dziś zbieranie podpisów pod wnioskiem do Trybunału Stanu. – Ponieważ premier Rzeczypospolitej kierując w trybie zwykłej większości ratyfikację "funduszu zadłużenia" do Sejmu, to kwalifikuje się pod Trybunał Stanu – wskazał.

twitter

Posłowie Konfederacji na potwierdzenie swoich słów przywoływali ustęp 2 art. 90 Konstytucji RP, w myśl którego "ustawa wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej, o której mowa w ust. 1, jest uchwalana przez Sejm większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów".

Przywołany w tym zapisie ustępie 1 czytamy: "Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach".

Czytaj też:
Kaleta: Mówimy o fundamentalnych sprawach. O tym, czy Polska będzie miała ograniczoną suwerenność
Czytaj też:
Jackowski: To powinno się odbyć w trybie artykułu 90 Konstytucji

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także