We wtorek wieczorem Sejm przyjął projekt ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Jest ona konieczna do uruchomienia Funduszu Odbudowy. Aby sięgnąć po środki z FO, rząd musiał przygotować Krajowy Plan Odbudowy, który 3 maja przesłał do Komisji Europejskiej.
Budka: Morawiecki nie miał poparcia
– Wczoraj był punkt zwrotny w polskiej polityce. Rząd Prawa i Sprawiedliwości utracił większość parlamentarną. 211 głosów w klubie PiS pokazuje, że Mateusz Morawiecki wczoraj nie miał poparcia w całym obozie – przekonywał w środę w Sejmie przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.
Jak dodał, "teraz czas na Senat, na nadrobienie tego, co rząd stracił, proponując i forsując taki bardzo szybki, niekorzystny dla Polski tryb ratyfikacji decyzji Parlamentu (Europejskiego – red.) i Rady (Europejskiej – red.)".
Grodzki: To nie jest poważne traktowanie
Z kolei marszałek Senatu Tomasz Grodzki stwierdził, że "po raz pierwszy chyba od 30 lat pojawiła się gigantyczna szansa na to, by potraktować ochronę zdrowia poważnie i dźwignąć ją na europejski poziom".
– Tymczasem w planie odbudowy jest 14 miliardów na kwestię ekologii, na inne rzeczy 7 miliardów, a na ochronę zdrowia 4,5 miliarda, czyli około 7,5 procenta całej kwoty z (Krajowego – red.) Planu Odbudowy. To nie jest poważne traktowanie naprawy ochrony zdrowia i mam nadzieję, że (…) ta kwestia będzie zmodyfikowana – powiedział.
Według Grodzkiego, "zadaniem Senatu będzie tak zmodyfikować tę prostą ustawę ratyfikacyjną, by spróbować stworzyć tam kilka zabezpieczeń, które spowodują, że te pieniądze dostaną Polki, Polacy, każda gmina, każde województwo, a nie ulubieńcy, faworyci partii rządzącej".
Czytaj też:
Kaczyński zagłosował za poprawką opozycji. Jako jedyny z PiSCzytaj też:
Partie Ziobry i Gowina na wspólnej liście z PiS? Terlecki potwierdza