– Nie będzie mojego głosu, ponieważ uważam, że został popełniony błąd. Koszty tego nie będą dostrzegane od razu, ale w dłuższej perspektywie już tak. Nie przekonuje mnie argumentacja piewców, którzy twierdzą, że to jest wspaniałe – tłumaczył Jackowski na antenie Radia Plus.
Jackowski: PiS odeszło od własnego programu
Według niego Prawo i Sprawiedliwość odeszło od swojego programu wyborczego. – Zostało w nim zapisane, że jesteśmy zwolennikami Europy ojczyzn i negatywnie oceniamy perspektywę tworzenia superpaństwa europejskiego, które oznacza ograniczenie suwerenności Polski – powiedział.
– Krytyka naszych poprzedników polegała na tym, że byli wasalni wobec Brukseli, że my nie oddamy nawet guzika, że pilnujemy polskiej podmiotowości, nie zgodzimy się na eksperymenty ograniczające suwerenność. I nagle w lipcu oraz grudniu 2020 roku podjęto na szczytach UE decyzje, które ten wektor odwróciły o 180 stopni – ocenił Jackowski.
Jego zdaniem "za rządów Mateusza Morawieckiego dokonuje się milowy krok na drodze federalizacji Unii Europejskiej". – Bo czymże innym jest uwspólnotowienie długu i możliwość nakładania przez Komisję Europejską podatków na Polskę i Polaków? – pytał senator.
Sejm przegłosował Fundusz Odbudowy
We wtorek wieczorem Sejm przyjął projekt ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Jest ona konieczna do uruchomienia Funduszu Odbudowy. Aby sięgnąć po środki z FO, rząd musiał przygotować Krajowy Plan Odbudowy, który 3 maja przesłał do Komisji Europejskiej.
Według zapowiedzi marszałka Tomasza Grodzkiego Senat zajmie się ustawą ratyfikacyjną "najprawdopodobniej w maju".
Czytaj też:
Ratyfikacja Funduszu Odbudowy. Polacy ocenili decyzję SejmuCzytaj też:
Co dalej z ustawą o Funduszu Odbudowy? Terlecki: Budka zapowiada odwet