"Marszałek Grodzki na Konwencie zapowiedział zarządzenie przerwy w posiedzeniu Senatu do 27 maja, dopiero w tym dniu rozpatrzona zostanie ustawa ratyfikacyjna. Komisje prawdopodobnie 19 maja. Festiwal obstrukcji parlamentarnej w Senacie trwa. Polacy czekają na pomoc" – napisał w środę na Twitterze wicemarszałek Senatu Marek Pęk.
Czytaj też:
Fundusz Odbudowy w Senacie. Grodzki podjął decyzję
"Destrukcyjna działalność senackiej większości"
To, że Senat będzie zwlekał z przyjęciem Funduszu Odbudowy wiadomo było już od kilku dni. Sprawę komentowała na antenie radiowej Jedynki senator Prawa i Sprawiedliwości Maria Koc. – Nie wiem, dlaczego pan marszałek Grodzki i większość senacka, którą w dużej mierze stanowi Koalicja Obywatelska, gra na zwłokę i prowadzi destrukcyjną i obstrukcyjną działalność w Senacie, także w stosunku do tej ustawy – przyznała polityk. Koc przypomniała, że ustawa o której mowa składa się z zaledwie dwóch akapitów, w których parlament ma wyrazić, bądź też nie, zgodę na ratyfikację.
Zdaniem senator, odwlekanie prac nad ustawą ma dać Platformie Obywatelskiej czas na przekonanie Lewicy i PSL, aby wycofały swoje poparcie.
– Jeżeli większość senacka wprowadzi poprawki, ustawa będzie musiała wrócić do Sejmu i będzie ponownie głosowana. Wtedy, jeżeli zabraknie głosów, Krajowy Plan Odbudowy nie zostanie przyjęty. Może to wywołać głęboki kryzys polityczny – uważa Maria Koc.
Głosowanie w Sejmie
We wtorek 4 maja Sejm poparł ustawę ws. ratyfikacji zwiększenia zasobów własnych Unii Europejskiej. Głosowanie poprzedziła burzliwa debata. Za ustawą głosowało 290 posłów, przeciw było 33, a 133 wstrzymało się od głosu. Ci ostatni to w ogromnej większości posłowie Koalicji Obywatelskiej. Jedynym posłem tego klubu, który zagłosował za przyjęciem Funduszu Odbudowy był Franciszek Sterczewski. Za ratyfikacją opowiedziało się ostatecznie Polskie Stronnictwo Ludowe, które wcześniej występowało wraz z klubem KO z wnioskiem o przełożenie głosowania w tej sprawie. Oba kluby domagały się też, aby Fundusz był przyjęty zgodnie z art. 90 Konstytucji RP, czyli większością 2/3 głosów.
Czytaj też:
Lewica negocjowała wejście do rządu? Poseł wywołał burzę na TwitterzeCzytaj też:
"Stała się rzecz kluczowa. Część opozycji wyszła ze swojej dotychczasowej roli"