Kiedy pod koniec zeszłego roku napisałem, że prezydentura Joe Bidena będzie oznaczała zwycięstwo w USA neomarksistowskiej rewolucji i globalny rozkwit ideologicznego szaleństwa, wielu pukało się w głowę.
Ba, byli i tacy, którzy – jak może być u nas inaczej? – dopatrywali się w podobnych opiniach przejawu działalności „określonych” sił, czyli – najkrócej mówiąc – ruskich trolli. Tymczasem ponad trzy miesiące od chwili objęcia urzędu przez Bidena wszystkie czarne przepowiednie się sprawdzają. Prezydent Biden razem z Kamalą Harris solidnie pracują na opinię najbardziej radykalnych przywódców w dziejach Ameryki.
Źródło: DoRzeczy.pl