"Spotkanie przepełnione emocjami". Wiceszef MSZ rozmawiał z rodzicami Protasiewicza

"Spotkanie przepełnione emocjami". Wiceszef MSZ rozmawiał z rodzicami Protasiewicza

Dodano: 
Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz w siedzibie resortu w Warszawie
Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz w siedzibie resortu w Warszawie Źródło:PAP / Leszek Szymański
Wiceminister spraw zagranicznych rozmawiał w piątek z rodzicami zatrzymanego białoruskiego opozycjonisty Romana Protasiewicza.

W niedzielę białoruskie służby wymusiły awaryjnie lądowanie samolotu linii Ryanair (lecącego z Aten do Wilna) na lotnisku w Mińsku. Na pokładzie maszyny znajdował się znany białoruski bloger i opozycjonista Roman Protasiewicz, który został zatrzymany po lądowaniu.

Protasiewicz wracał z urlopu w Grecji wraz ze swoją partnerką. Kobieta również została zatrzymana przez białoruskie KGB.

W internecie pojawiło się nagranie, na którym Protasiewicz mówi, że jest dobrze traktowany przez strażników więzienia, w którym go osadzono. Jednakże rodzice zatrzymanego opozycjonisty twierdzą, że zachowanie syna oraz jego wygląd są nienaturalne. Według nich, Protasiewicz został ciężko pobity, a na potrzeby nagrania został ucharakteryzowany.

Ojciec i matka Protasiewicza, którzy mieszkają we Wrocławiu apelują do społeczności międzynarodowej o zdecydowaną reakcję na zatrzymanie syna. W wywiadzie dla francuskiej agencji AFP proszą także o pomoc w uwolnieniu go.

Natalia i Dmitry Protasiewicz spotkali się w piątek z wiceministrem spraw zagranicznych Marcinem Przydaczem. Według wiceszefa MSZ rozmowa była "przepełniona emocjami".

Protasiewicz musi zostać uwolniony

– Miałem dzisiaj spotkanie z rodzicami Romana Protasiewicza. Było przepełnione emocjami, które rozumiem. Rodzice chcą doprowadzić do jego uwolnienia. My jako Polska uważamy, że to co się stało jest nie do zaakceptowania i należy doprowadzić do jego uwolnienia – powiedział Przydacz w Polskim Radiu 24.

Wiceszef MSZ przypomniał również, że to dzięki premierowi Morawieckiemu sprawa sytuacji na Białorusi powróciła do agendy Unii Europejskiej.

Przydacz ocenił także zachowanie Rosji. Kreml krytycznie odniósł się do uniemożliwienia białoruskim samolotom wchodzenia w przestrzeń powietrzną państw UE.

– Rosja blokując państwom przestrzeń powietrzną, chce nas rozbić i poróżnić. Swój apel kieruje do państw UE, abyśmy nie dali się rozgrywać polityce rosyjskiej. Jej zasadniczym celem jest poróżnienie i wewnętrzne dyskusje – stwierdził wiceminister.

Czytaj też:
Przydacz o zamieszaniu ws. kopalni Turów: Morawiecki i Babisz mówią to samo
Czytaj też:
Wiceszef MSZ ostrzega: To stąpanie po "kruchym lodzie"

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także