Wiceminister zaskoczony postawą Porozumienia. "To niepokojące, że tak postępuje jeden z partnerów koalicji"

Wiceminister zaskoczony postawą Porozumienia. "To niepokojące, że tak postępuje jeden z partnerów koalicji"

Dodano: 
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta Źródło:PAP / Mateusz Marek
To niepokojące, że tak postępuje jeden z partnerów koalicji – przyznał Sebastian Kaleta odnosząc się do doniesień działań Porozumienia ws. wyboru RPO.

Koalicja Obywatelska, Lewica, Polskie Stronnictwo Ludowe, Polska 2050 Szymona Hołowni i koło Polskie Sprawy na Rzecznika Praw Obywatelskich zaprezentowały w czwartek wspólnego kandydata na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich. To 38-letni profesor Marcin Wiącek, który przez kilka lat pracował w Trybunale Konstytucyjnym, a obecnie jest szefem Zakładu Praw Człowieka na Uniwersytecie Warszawskim oraz pracownikiem Naczelnego Sądu Administracyjnego.

W kontekście tej kandydatury pojawiły się zaskakujące informacje. Stacja TVN24 dotarła do wniosku w sprawie kandydatury profesora Wiącka. Wynika z niego, że widnieją pod nim podpisy: szefa Porozumienia, wicepremiera, ministra rozwoju, pracy i technologii Jarosława Gowina, związanych z Porozumieniem: wiceministra obrony narodowej Marcina Ociepy, wiceministra edukacji i nauki Wojciecha Murdzka, wiceszefa Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii Andrzeja Gut-Mostowego, posłanki Moniki Pawłowskiej, a także posła PiS Zbigniewa Girzyńskiego.

Tymczasem kandydatką Prawa i Sprawiedliwości na RPO jest senator niezależna Lidia Staroń.

"Powinniśmy działań lojalnie"

Sprawę komentował na antenie telewizji wPolsce.pl wiceminister sprawiedliwości, polityk Solidarnej Polski Sebastian Kaleta. – Jeszcze nie poruszaliśmy sprawy wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich, ale w takiej sytuacji powinniśmy działać lojalnie, jako jedna koalicja i wspólnie wybrać kandydata – podkreślił.

Kaleta przyznał, że jest zdziwiony postawą Porozumienia, które "najpierw proponuje kandydata, który nie mógłby być wybrany, gdyż bliżej mu było do Soku z Buraka i Silnych Razem, niż do reprezentowania i bronienia praw obywatelskich", a kolejnego dnia chce popierać kandydata opozycji.

– To niepokojące, że tak postępuje jeden z partnerów koalicji – ocenił wiceminister, tłumacząc, że najpierw powinna się odbyć wewnętrzna rozmowa w obozie Zjednoczonej Prawicy. – Jako Solidarna Polska jesteśmy nastawieni na to, że należy znaleźć takiego kandydata, który znajdzie poparcie obu izb parlamentu. Musi mieć też wszystkie cechy Rzecznika Praw Obywatelskich, czyli bezstronność i wysokie kompetencje. Mam nadzieję, że sprawa się wkrótce rozstrzygnie – oświadczył.

Czytaj też:
Zaskakujące doniesienia nt. Gowina. Polityk PiS ostro: To byłby koniec naszej współpracy
Czytaj też:
"Zawsze mnie to dziwiło". Poseł Porozumienia: PiS ma do nich słabość

Źródło: wPolityce.pl
Czytaj także