"To wielkie zagrożenie". Budka: Oczekuję pilnej informacji rządu

"To wielkie zagrożenie". Budka: Oczekuję pilnej informacji rządu

Dodano: 
Były przewodniczący PO Borys Budka podczas konferencji prasowej
Były przewodniczący PO Borys Budka podczas konferencji prasowej Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Oczekuję na najbliższym posiedzeniu Sejmu pilnej informacji rządu ws. wyroku TSUE – powiedział Borys Budka.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł w czwartek, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii Europejskiej.

"To zagrożenie dla miliardów złotych, które mogą popłynąć do Polski"

Do wyroku odniósł się podczas konferencji prasowej wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka. – Dzisiaj jasno trzeba powiedzieć, że nierespektowanie wyroków TSUE to jest wielkie zagrożenie dla tych dziesiątek, setek miliardów złotych, które mogą płynąć do Polski w najbliższej perspektywie finansowej – podkreślił polityk.

Według Budki, przyszedł dziś czas, aby "zażądać od premiera Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego natychmiastowej realizacji wyroku TSUE, który wprost stwierdził, że system dyscyplinarny w Polsce, stworzony przez Ziobrę i jego ludzi w stosunku do sędziów i ludzi wykonujących wolne zawody prawnicze, jest system sprzecznym nie tylko z polską Konstytucją, ale również z prawem unijnym".

Podkreślając, że dziś jedynym zagrożeniem środków europejskich dla Polski jest nierespektowanie tego wyroku, Borys Budka wyraził oczekiwanie, że jeszcze na najbliższym posiedzeniu Sejmu rząd przedłoży pilną informację, jak zrealizuje ten wyrok.

Polska przegrała przed TSUE

Komisja Europejska wniosła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o stwierdzenie, że ustanawiając nowy system odpowiedzialności dyscyplinarnej obowiązujący sędziów Sądu Najwyższego i sędziów sądów powszechnych, Polska uchybiła zobowiązaniom, które na niej ciążą na mocy prawa Unii.

W czwartek, w ogłoszonym wyroku, TSUE uwzględnił wszystkie zarzuty podniesione przez KE i stwierdził, że Polska złamała unijne prawo.

"Z uwagi na całościowy kontekst refom, którym niedawno został poddany polski wymiar sprawiedliwości, a w który wpisuje się ustanowienie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, oraz z powodu całokształtu okoliczności towarzyszących utworzeniu tej nowej izby, izba ta nie daje w pełni rękojmi niezawisłości i bezstronności, a w szczególności nie jest chroniona przed bezpośrednimi lub pośrednimi wpływami polskiej władzy ustawodawczej i wykonawczej" – ogłosił Trybunał Sprawiedliwości UE.

Czytaj też:
KE wszczyna procedurę przeciwko Polsce. Chodzi o tzw. strefy wolne od LGBT
Czytaj też:
Środki tymczasowe TSUE. Ważny wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło: 300polityka.pl / DoRzeczy.pl
Czytaj także