Od powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki minęły już dwa tygodnie. Przypomnijmy, że były premier przejął obowiązki przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Było to możliwe dzięki rezygnacji Borysa Budki z funkcji przewodniczącego Platformy Obywatelskiej i rezygnacji z funkcji wiceprzewodniczących Ewy Kopacz oraz Bartosza Arłukowicza.
Wpis poświęcony byłemu premierowi zamieścił Janusz Korwin-Mikke. Lider Konfederacji przekonuje, że niegdyś obaj mieli bliźniacze poglądy, ale później Tusk "wyrósł z korwinizmu".
"Jest taka teza, że młodzi ludzie to masowo popierają Korwina, „a później z korwinizmu się wyrasta”. Przykłady tego są liczne – należy do nich p. Donald Tusk" – napisał lider Konfederacji na Twitterze. Polityk następnie dodaje, że 40 lat temu Tusk nie tyle „był korwinistą”, co po prostu miał takie same postulaty polityczne.
"Donald Tusk (jak większość liberałów…) szybko przekonał się, że głosząc „korwinizm”, dostaje się 5 proc. głosów – a obiecując rozdawnictwo cudzych pieniędzy, dostaje się 55 proc. I zaczął głosić hasła socjal-d***kratów. Bo ta (tfu!) rządząca w d***kracji Większość ni w ząb NIE ZROZUMIE, że rząd, by dać komuś 500, MUSI mu zabrać najpierw 600… Ewentualnie pożyczyć – i wtedy dzieci zapłacą 700. Procenty lecą…" – dodaje poseł.
Konfederacja sojusznikiem Tuska?
Jak informuje Onet, Tusk chce oprzeć swoją antypisowską strategię na współpracy z Polską 2050 Szymona Hołowni oraz PSL-em. Ponadto w jego planach nie ma miejsca na Lewicę, której polityk ponoć nie ufa.
"Część lewicy razem z PiS może podnieść podatki, co pozwoli obozowi władzy na kolejne programy socjalne przed wyborami — a to nie jest w żaden sposób w interesie Tuska" – przekonuje Onet.
To jednak nie koniec niespodzianek. Onet zapewnia, że w planie Tuska jest również miejsce dla sojuszu Korwin-Mikkego i narodowców. Z jego analiz ma wynikać, że wzmacniając Konfederację, jednocześnie osłabia PiS.
"Plan polityczny Tuska ma więc opierać się na współpracy z PSL i Polską 2050 oraz życzliwości wobec Konfederacji, z którą otoczenie Tuska ma niezłe, poufne kontakty" – czytamy.
Czytaj też:
Tarczyński o teorii Onetu: Tusk dogadałby się z diabłem, ale to naiwnośćCzytaj też:
"Odetchnęliśmy z ulgą". Kasia Tusk już niegroźna dla PiS