Jarosław Gowin deklaruje, że chciałby pozostać w Zjednoczonej Prawicy do końca kadencji, ale "nie za wszelką cenę". W sobotę zarząd Porozumienia podejmie decyzję w sprawie pozostania w rządowej koalicji.
"Chcemy, żeby ta współpraca trwała"
Wicerzecznik PiS był pytany w radiu Wnet o przyszłość Zjednoczonej Prawicy.
– Mogę mówić o tym czego byśmy sobie życzyli w PiS. Chcemy, żeby ta współpraca trwała. Chcemy, żeby w tej formule udało się pracować do wyborów w 2023 roku – stwierdził.
– Tylko tutaj kluczowe jest słowo pracować. Nie zależy nam na trwaniu dla samego trwania. Umówiliśmy się na pewien program, na wspólną pracę i musimy ją wykonywać. Warunkiem minimum jeśli chodzi o koalicję jest to, że ze sobą współpracujemy, popieramy koalicyjne projekty. Mam nadzieję, że wszyscy w Zjednoczonej Prawicy widzą to tak samo – podkreślał Fogiel.
Dymisja Korneckiej
W środę rzecznik rządu Piotr Mueller poinformował, że premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o odwołaniu Anny Korneckiej z funkcji podsekretarza stanu w MRPiT. Pytany o powody tej decyzji, Fogiel stwierdził, że zaważyła "również pewna nielojalność koalicyjna".
– Tutaj była przede wszystkim kwestia, o której informował rzecznik rządu przy okazji dymisji. Pani minister Kornecka miała w departamentach, które nadzorowała, bardzo ważne ustawy związane z Polskim Ładem. Te ustawy dot. kwestii mieszkaniowych, chociażby ta możliwość budowy niewielkiego domu bez pozwoleń. Ta praca nie szła tak jak powinno to iść – mówił.
– Ale oczywiście również pewna nielojalność koalicyjna. Pani minister zajmowała się ostatnimi dniami w dużej mierze negowaniem wspólnie przyjętego przez całą Zjednoczoną Prawicę programu i to negowaniem w dużej mierze, które nie było oparte o fakty – dodawał.
Czytaj też:
Zaskakujący gest Kowala wobec KorneckiejCzytaj też:
Uchwała o odejściu z koalicji? Ociepa: Są zgrzyty. Trzeba rozmawiaćCzytaj też:
Karczewski: Mamy ambicje, żeby wygrać po raz trzeci
9 minut temu
Fogiel: Pytanie o zarządzenie prezes SN jest raczej pytaniem do pani prezes. PiS ma zdanie ugruntowane i niezmienne. Najwyższym prawem w Polsce jest konstytucja
– Pytanie o zarządzenie prezes Sądu Najwyższego jest raczej pytaniem do pani prezes. Zjednoczona Prawica, Prawo i Sprawiedliwość tutaj na pewno w kwestiach zasadniczych ma zdanie ugruntowane i niezmienne. Tzn. przede wszystkim najwyższym prawem w Polsce jest konstytucja i to potwierdza również wyrok Trybunału Konstytucyjnego. W ramach Unii Europejskiej możemy funkcjonować tylko na podstawie traktatów, a TSUE może wypowiadać się tylko w kwestiach, których kompetencje traktaty przekazały UE. To są te podstawy, przy których twardo będziemy stali – mówił Radosław Fogiel w Radiu Wnet.