Szef Porozumienia Jarosław Gowin to chyba jedyny polityczny lider, który może swobodnie przejść z koalicji rządzącej prosto w szeregi opozycji. I nikogo nie będzie to dziwić
Mentalnie Jarosław Gowin już dawno był poza Zjednoczoną Prawicą i poza obozem rządzącym. Czekał jedynie na najlepszy moment, by jak najpełniej politycznie skonsumować swoje odejście. Liczył na to, że Jarosław Kaczyński, nie mając stabilnej większości, sam się go nie pozbędzie. Przeliczył się. We wtorek po południu Komitet Polityczny PiS przesądził o jego usunięciu z koalicji. Chwilę później premier Mateusz Morawiecki wystąpił do prezydenta z formalnym wnioskiem o dymisję Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.