"Grzecznie wzięli udział w głosowaniach". Poseł PiS: Opozycja przestraszyła się wcześniejszych wyborów

"Grzecznie wzięli udział w głosowaniach". Poseł PiS: Opozycja przestraszyła się wcześniejszych wyborów

Dodano: 
Jarosław Gowin naradza się z politykami opozycji w Sejmie
Jarosław Gowin naradza się z politykami opozycji w Sejmie Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Opozycja przestraszyła się wcześniejszych wyborów. Mówiliśmy otwarcie, że możemy złożyć wniosek o samorozwiązanie – twierdzi polityk PiS.

W rozmowie z "Wprost" anonimowy poseł Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że politycy opozycji przestraszyli się, gdy PiS wspomniało o samorozwiązaniu się Sejmu już w październiku. Prawo i Sprawiedliwość, według słów polityka, ma również poczucie, że wyszło zwycięsko ze starć, do jakich doszło na ostatnim posiedzeniu Sejmu.

– Wszyscy wyszliśmy z Sejmu z przeświadczeniem, że zaplecze Gowina do końca się rozleci, a my odzyskamy stabilną większość, obronimy Elżbietę Witek, odrzucimy weto Senatu do ustawy medialnej i będziemy spokojnie rządzić – twierdzi polityk.

– Opozycja przestraszyła się wcześniejszych wyborów, bo mówiliśmy otwarcie, że możemy złożyć wniosek o samorozwiązanie Sejmu i wtedy wybory odbyłyby się już w październiku – ujawnia. – Krzyczeli, że reasumpcja była nielegalna, ale potem grzecznie wzięli udział w głosowaniach, nawet nie „dymili” w sprawie podwyżek dla prezydenta i samorządowców. A gdyby naprawdę uważali, że głosowania są nielegalne, to nie wzięliby w nich udziału – dodaje poseł PiS w rozmowie z "Wprost".

Przyspieszone wybory?

Jak podkreślił lider Porozumienia Jarosław Gowin w rozmowie z "Super Expressem", gdy "prawda o stanie budżetu" dotrze do opinii publicznej, PiS nie będzie miał szansy na zwycięstwo w 2023 roku.

– Uważam, że Jarosław Kaczyński skłania się do tego, by przeprowadzić wybory wiosną przyszłego roku – ocenił.

Doniesieniom tym zaprzeczył szef KPRM Michał Dworczyk.

– Ja nic nie wiem o takich planach. Myślę, że nie ma takich przesłanek, aby wybory były przyspieszone – stwierdził w Jedynce Polskiego Radia.

Reasumpcja głosowania

W środę po serii przegranych przez obóz rządzący głosowań, marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła przerwę, a następnie zwołała Konwent Seniorów. Ostatecznie Witek poinformowała, że grupa 30 posłów złożyła wniosek o reasumpcję przegranego przez PiS głosowania nad odroczeniem posiedzenia Sejmu.

Po przerwie zdanie zmieniło trzech posłów Kukiz'15 – Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk. Przy drugim podejściu cała trójka zagłosowała razem z PiS, co pozwoliło na wznowienie obrad, a potem na przegłosowanie ustawy "lex TVN". Wcześniej Sachajko tłumaczył, że doszło do pomyłki.

Powtórzenie głosowania wywołało wściekłość w szeregach opozycji. Posłowie KO złożyli w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Z kolei Lewica zapowiedziała złożenie wniosku o odwołanie Elżbiety Witek z funkcji marszałka Sejmu.

Czytaj też:
Tolerancyjni inaczej
Czytaj też:
Zespół Piersi odcina się od Kukiza. "Trzeba było pozostać starym punkowcem"

Źródło: Wprost.pl
Czytaj także