Kubacka: Federalizacja UE to zagrożenie dla suwerenności Polski

Kubacka: Federalizacja UE to zagrożenie dla suwerenności Polski

Dodano: 
Anna Kubacka
Anna Kubacka Źródło:Ordo Iuris
– Postanowienia traktatów wykorzystywane są̨ instrumentalnie dla poszerzenia władzy instytucji unijnych z naruszeniem zasad pomocniczości oraz proporcjonalności. Niejednokrotnie godzą̨ one również̇ w konstytucyjną tożsamość́ państw członkowskich – mówi w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl Anna Kubacka, analityk w Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.

Czym w praktyce jest federalizacja Unii Europejskiej?

Anna Kubacka: Unia Europejska w swym założeniu miała być wspólnotą narodów, które współpracują ze sobą na różnych polach, lecz pozostają suwerenne. Zgodnie z traktatami stanowi ona zinstytucjonalizowane i wyposażone w prawną podmiotowość́ forum współpracy, nie zaś́ instytucję mającą w swoisty sposób nadzorować́ państwa członkowskie. W ostatnich latach wyraźnie jednak widać, że zachodzące we wspólnocie procesy w konsekwencji mogą prowadzić do przeobrażenia UE w państwo federacyjne.

Badania przeprowadzone w czasie prac nad najnowszym raportem Collegium Intermarium i Ordo Iuris, ale także doświadczenie codziennej pracy związanej z analizą inicjatyw unijnych nie pozostawiają wątpliwości, że istnieją silne tendencje do faktycznego rozszerzenia kompetencji instytucji unijnych na sfery, które nie zostały im powierzone decyzją państw członkowskich. Właśnie na tym polega proces federalizacji, który zmierza do utworzenia w ramach UE jednego „superpaństwa" w miejsce dotychczasowej wspólnoty narodów.

Czy z perspektywy Polski ten proces stanowi zagrożenie dla suwerenności naszego kraju?

Zdecydowanie tak. Działania takie, stanowią̨ zagrożenie dla suwerennych członków wspólnoty, naruszając zarazem jej traktatowe fundamenty. Postanowienia traktatów wykorzystywane są̨ instrumentalnie dla poszerzenia władzy instytucji unijnych z naruszeniem zasad pomocniczości oraz proporcjonalności. Niejednokrotnie godzą̨ one również̇ w konstytucyjną tożsamość́ państw członkowskich.

W raporcie dokonaliśmy kompleksowej analizy aktywności organów unijnych między innymi w zakresie polityki pieniężnej, rodzinnej, zdrowotnej, migracyjnej czy socjalnej. Praktycznie we wszystkich badanych obszarach dochodziło do bezpodstawnych ingerencji instytucji unijnych, związanych z kreatywną interpretacją postanowień traktatowych, naciskami poprzez rezolucje, deklaracje i inne akty typu soft law, faktyczną preferencją interesów jednych państw, kosztem innych, a nawet presją finansową na państwa członkowskie sprzeciwiające się uzurpacji kompetencji przez unijne instytucje. Dlatego w raporcie przypomnieliśmy o tym, że wszelkie działania Unii Europejskiej ograniczone są przyznanymi jej przez państwa członkowskie kompetencjami oraz traktatową zasadą pomocniczości i proporcjonalności.

Wiele środowisk mówi nie o federalizacji UE, a jej integracji. Co różni oba terminy?

Idea integracji europejskiej opiera się̨ z jednej strony na dążeniu do zachowania pokojowego współistnienia państw Starego Kontynentu, z drugiej natomiast na współpracy w tych obszarach, gdzie wspólne i skoordynowane działania umożliwiają̨ osiągniecie celów, których realizacja w inny sposób byłaby utrudniona lub nawet niemożliwa. W tym jednak względzie w UE widoczna jest postępująca tendencja centralizacyjna, która wiąże się ze spadkiem efektywności i wpływa na wspólnotę destabilizująco.

Nieuprawniona aktywność́ instytucji unijnych w obszarach, które nie zostały im powierzone, godzi w traktatowe fundamenty UE, a co gorsza – wywołuje poważne reperkusje społeczne. Działania mające wzmacniać́ integrację pozbawione są̨ oddolnego, naturalnego charakteru, przez co budzą̨ opór społeczeństw poszczególnych państw członkowskich, które nie chcą̨ wyrzekać́ się̨ własnej tożsamości narodowej (najdobitniejszym tego przykładem był brexit).

Konieczne jest zatem odrzucenie utopijnych wizji federalizacji. Na płaszczyźnie prawnej odbywać́ się̨ to powinno poprzez wzmocnienie kompetencji Rady, będącej forum współpracy międzyrządowej. Należy też wystrzegać́ się̨ jakichkolwiek zmian osłabiających znaczenie państw członkowskich, jak rezygnacja z zasad jednomyślności lub większości kwalifikowanej, tam, gdzie one istnieją̨. Należy również̇ postulować́ deregulację licznych obszarów objętych prawodawstwem unijnym, w przypadkach, gdy nie przynosi ono zamierzonych rezultatów. Konieczne jest respektowanie zasady pomocniczości, a przyjmowanie jakichkolwiek aktów bezpośrednio wiążących (rozporządzeń́) powinno być́ zawsze traktowane jako ostateczność́. Sama technika prawodawcza stosowana przez instytucje unijne również̇ powinna ulec zmianie tak, by akty prawne były bardziej przystępne dla obywateli.

Zastosowanie się do powyższych pozwoli nam kontynuować „zdrową" integrację Europy narodów i zatrzymać niebezpieczny dla suwerenności państw członkowskich proces federalizacyjny.

Raport w tej sprawie został opublikowany podczas konferencji 5 sierpnia w siedzibie Ordo Iuris. Czego dowiedzieli się uczestnicy tego wydarzenia?

W ramach prezentacji raportu przedstawiliśmy diagnozę obecnej sytuacji UE i nasze propozycje przywrócenia Unii Europejskiej jej właściwych ram. Przede wszystkim muszą to być ramy prawne, powrót do poszanowania postanowień traktatów, stanowiących akt konstytuujący wspólnotę̨. Traktaty stanowią̨ wyraz woli suwerennych państw, które ją powołały i ukształtowały jej kompetencje w ściśle określony sposób i instytucje europejskie są̨ bezwzględnie zobowiązane do uszanowania tego stanu rzeczy. Naszym postulatem nie jest zatem „polexit", lecz rzeczywisty powrót do – cały czas przecież obowiązujących – ram działalności Unii określonych traktatami.

Oprócz prezentacji raportu zainaugurowana została także działalność Centrum Badań nad Integracją Europejską Collegium Intermarium, w ramach którego ma miejsce systematyczna analiza skutków gospodarczych i społecznych procesu pogłębiania europejskiej integracji. Kluczowym elementem nowego ośrodka badawczego jest niezależna, międzynarodowa komisja, która będzie oceniała działania unijnego Trybunału Sprawiedliwości, Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego pod kątem zgodności z prawem traktatowym i prawem poszczególnych państw członkowskich. W skład komisji wchodzą profesorowie prawa ze wszystkich 27 państw Unii, którzy będą nie tylko publikować raporty i analizy oceniające dokumenty przygotowywane przez unijne instytucje, ale także proponować rozwiązania prawne ograniczające nadużycia unijnych urzędników.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także