Krystian Kratiuk | Zmarły niedawno ks. abp Henryk Hoser przyjął na siebie rolę polemisty ze współczesnym światem. A tym samym rolę obrońcy Polski przed antychrześcijańską rewolucją. Przez lata płacił za to wysoką cenę.
Były ordynariusz warszawsko-praski był również jednym z tych polskich biskupów, którzy stanęli na drodze progresywnej rewolucji w Kościele.
Kiedy papież zwołał w październiku 2015 r. synod biskupów ds. rodziny, kościelni postępowcy zacierali ręce. Oczami duszy widzieli już Kościół przeflancowany na modłę protestanckich wspólnot, w których w pojęciu rodziny mieści się też para mieszkających ze sobą homoseksualistów, a rozwód uważa się za sprawę równie naturalną jak zawarcie drugiego, trzeciego i kolejnego małżeństwa.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.