"Nie dotrzymała zobowiązania". Waszczykowski mocno o Merkel

"Nie dotrzymała zobowiązania". Waszczykowski mocno o Merkel

Dodano: 
Witold Waszczykowski
Witold Waszczykowski Źródło: PAP / Paweł Supernak
Były minister spraw zagranicznych zdecydowanie skrytykował ustępującą kanclerz Niemiec za brak zrealizowania obietnicy danej polskiemu rządowi.

Waszczykowski skomentował w mediach społecznościowych informację o braku spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z kanclerz Angelą Merkel. Jego zdaniem urzędnicy prezydenta podjęli dobrą decyzję.

Brak spotkania w Warszawie

Jak nieoficjalnie ustaliła portal Wirtualna Polska, podczas sobotniej wizyty niemieckiej kanclerz Angeli Merkel w Polsce nie dojdzie do spotkania z prezydentem Polski Andrzejem Dudą.

Wcześniej, 3 września, Ulrike Demmer, zastępczyni rzecznika niemieckiego rządu przekazała, że w Warszawie szefowa niemieckiego rządu miała spotkać się m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą. W planach jest także rozmowa kanclerz z premierem Mateuszem Morawieckim.

Jak informuje osoba z otoczenia prezydenta, Niemcy popełnili faux pas. Andrzej Duda dowiedział się o planowanym spotkaniu z kanclerz Merkel z komunikatu niemieckich władz. Dopiero potem dyplomacja Berlina rozpoczęła rozmowy z przedstawicielami Andrzeja Dudy. Prezydent musiał odmówić kanclerz z powodu wcześniejszych zobowiązań.

Mocny wpis Waszczykowskiego

Do całej sytuacji odniósł się europoseł i były minister spraw zagranicznych. Witold Waszczykowski w mocnych słowach skrytykował Angelę Merkel, wskazując, że Polska nie ma wobec niej żadnych zobowiązań. Wszystko za sprawą niedotrzymanej obietnicy danej polskiemu rządowi.

"Merkel w Warszawie. W 2007 obiecywała, że w drodze do Moskwy zatrzyma się w Warszawie, żeby skonsultować i uzgodnić wspólne stanowisko wobec Rosji. Nie dotrzymała zobowiązania. Nie mamy wobec niej zobowiązań ⁦@prezydentpl @Amb_Niemiec" – napisał na Twitterze Waszczykowski.

twitterCzytaj też:
Waszczykowski: Za lot na Białoruś ci ludzie płacili tysiące dolarów
Czytaj też:
Waszczykowski o kapitulacji w Kabulu: Nie ma co się dziwić

Źródło: Twitter / wp.pl
Czytaj także