Nie uważam, żeby zmiany w systemie wyborczym należały do najbardziej potrzebnych zmian
w Polsce – twierdzi Bartłomiej Wróblewski z Prawa i Sprawiedliwości.
RYSZARD GROMADZKI: Czy polska demokracja jest „przedstawicielska” tylko z nazwy? Rzeczywiście doszliśmy do momentu, jak przekonuje Paweł Kukiz, w którym konieczna jest reforma systemu wyborczego?
BARTŁOMIEJ WRÓBLEWSKI: Nie uważam, żeby zmiany w systemie wyborczym należały do najbardziej potrzebnych zmian w Polsce. Chociaż oczywiście ciągła refleksja, monitoring rozwiązań wyborczych są wskazane. Nie ma powodów jednak, żeby w granicach tego, co jest określone w konstytucji, nie mogły toczyć się dyskusje na temat silniejszego spersonalizowania tego systemu. Bo taka jest idea Pawła Kukiza i jego środowiska politycznego.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.