Kwaśniewski: W ten sposób wygrywa się wybory

Kwaśniewski: W ten sposób wygrywa się wybory

Dodano: 
Aleksander Kwaśniewski, b. prezydent
Aleksander Kwaśniewski, b. prezydent Źródło:PAP / Andrzej Lange
Dziś trzeba polaryzować społeczeństwo, w ten sposób się wygrywa wybory – ocenił Aleksander Kwaśniewski.

We wtorek Rada Ministrów zdecydowała, że zwróci się do prezydenta o przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni. Wcześniej rekomendował to rządowi minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.

W środę wieczorem Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Andrzej Duda podpisał i skierował do marszałka Sejmu wniosek o przedłużenie stanu wyjątkowego na okres dwóch miesięcy.

RMF FM i "Dziennik Gazeta Prawna" opublikowały wyniki sondażu, w którym zapytano ankietowanych, czy rząd powinien przedłużyć stan wyjątkowy w miejscowościach wzdłuż granicy z Białorusią. Wynika z niego, że prawie połowa badanych opowiada się za jego przedłużeniem.

"PiS to robi, bo tego oczekują Polacy"

Wynik sondażu komentował w RMF FM Aleksander Kwaśniewski. – Myślę, że to jest właśnie wyjaśnienie, dlaczego ten stan jest wprowadzany – ponieważ PiS, który bardzo poważnie traktuje wszystkie badania opinii i ma własne badania, wie dobrze, że taki obraz władzy, która jest zdecydowana, sprawcza, bezwględna wobec zagrożeń – tej prawie połowie się podoba – ocenił.

– Tego oczekują i to jest. Natomiast ja mam zasadnicze wątpliwości, co – w sensie praktycznym – gdyby tutaj odrzucić cały ten PR – ten stan wyjątkowy daje. Ponieważ o ile jeszcze ten pierwszy okres był motywowany motywowany ryzykiem czy możliwymi prowokacjami związanymi z manewrami Zapad, to ten Zapad się skończył, prowokacji nie było – stwierdził.

"Dziś trzeba polaryzować społeczeństwo"

Zdaniem byłego prezydenta polaryzacja społeczeństwa jest w interesie rządzących.

–Zmienił się paradygmat zdobywania władzy. Do XXI wieku trzeba było być umiarkowanym i przesuwać się w stronę centrum, żeby wygrywać wybory. Dziś trzeba polaryzować społeczeństwo, czyli zmniejszać grupę niezdecydowanych i w ten sposób wygrywa się wybory – ocenił.

Jak dodał, "blizny, które zostaną po tej polaryzacji, będą trudne do zagojenia".

Kwaśniewski o Turowie: To jest katastrofa polskiej dyplomacji

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski podzielił się również opinią o rozmowach prowadzonych ws. kopalni w Turowie. W piątek zakończyła się runda negocjacji z przedstawicielami Czech. Do porozumienia jest jednak jeszcze bardzo daleko.

– Mówiąc wprost – to jest katastrofa dyplomacji. Gdyby dyplomacja w Polsce działała, to ten problem należało rozwiązać spokojnie, kiedy tylko się pojawił. Przeznaczając na to jakieś kwoty, które byłyby w moim przekonaniu dużo mniejsze niż te, które w tej chwili zapłacimy. Bo czas działa tu przeciwko nam – mówił.

– Dlaczego dyplomacja nie działa? Dlatego, że Grupa Wyszehradzka jest w gruncie rzeczy polityczną wydmuszką. Dlatego, że nasze relacje z Czechami są niestety oparte na takim braku polskiej wrażliwości – ocenił.

– Dodatkowo, co już jest takim całkowicie potwierdzeniem tej słabości dyplomatycznej na kierunku czeskim jest to, że od wielu miesięcy nie mamy w Czechach ambasadora – dodawał Kwaśniewski.

Czytaj też:
"Mordercy" na samochodzie Straży Granicznej. Dosadny komentarz Ziemkiewicza
Czytaj też:
Dziambor: Metoda push back jest oczywista
Czytaj też:
"Wracamy do porozumienia z 24 maja". Soboń o negocjacjach z Czechami ws. Turowa

Źródło: RMF 24
Czytaj także