"Trzeba zastosować bardzo bolesne sankcje". Apel Cimoszewicza

"Trzeba zastosować bardzo bolesne sankcje". Apel Cimoszewicza

Dodano: 
Włodzimierz Cimoszewicz
Włodzimierz Cimoszewicz Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Europoseł Włodzimierz Cimoszewicz domaga się nałożenia na Białoruś sankcji ekonomicznych, które uderzą w interesy finansowe reżimu Łukaszenki.

– Z władzami białoruskimi i polityką władz białoruskich należy walczyć metodami, które zrozumieją, które dotkną boleśnie interesów, zwłaszcza finansowych i ekonomicznych, Białorusi i oligarchów białoruskich, ludzi z otoczenia pana Łukaszenki – powiedział Cimoszewicz w TVN24.

Zapytany, jakie konkretnie metody ma na myśli, polityk odparł: – Trzeba zastosować bardzo bolesne sankcje ekonomiczne. Europa na przykład powinna wstrzymać zakup towarów, które stanowią główne pozycje eksportowe Białorusi na Zachód.

Cimoszewicz: Polska importuje cement z Białorusi

– To są wyroby ropopochodne. Jest na przykład cement, skwapliwie kupowany przez Polskę. Zdaje się, że w tym roku import białoruskiego cementu jest większy, niż bywał w przeszłości – stwierdził europoseł.

Jego zdaniem, "gdyby Łukaszenka i władze Białorusi traciły duże pieniądze, duże dochody, to prawdopodobnie staliby się bardziej skłonni do przemyślenia swojego zachowania".

Stan wyjątkowy przedłużony

W czwartek Sejm wyraził zgodę na przedłużenie stanu wyjątkowego przy granicy z Białorusią o 60 dni. Za głosowało 237 posłów, przeciw było 179, a 31 się wstrzymało. Przed głosowaniem odbyła się burzliwa debata w Sejmie. Politycy opozycji zarzucali rządzącym, że nie ma żadnych podstaw do kontynuowania stanu wyjątkowego, a zabieg ma służyć tylko i wyłącznie ograniczeniu dostępu mediów do tego, co dzieje się na wschodniej granicy.

Stan wyjątkowy obowiązuje od 2 września w pasie przygranicznym z Białorusią i obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek rządu. Sprawa ma związek z koczującymi przy granicy migrantami, których zwożą tam białoruskie służby. Do pomocy funkcjonariuszom SG skierowano żołnierzy.

Czytaj też:
Wiceminister spraw wewnętrznych i szef Frontexu wizytowali granicę polsko-białrouską
Czytaj też:
Woyciechowski: Realizują się słowa Lecha Kaczyńskiego

Źródło: TVN24 / DoRzeczy.pl
Czytaj także