Telewizja Republika zorganizowała w poniedziałek debatę prezydencką. Wzięli w niej udział: Grzegorz Braun, Artur Bartoszewicz, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Sławomir Mentzen, Karol Nawrocki, Krzysztof Stanowski, Joanna Senyszyn, Adrian Zandberg i Marek Woch. Magdalena Biejat i Rafał Trzaskowski już wcześniej zapowiedzieli, że nie stawią się na debacie. Zabrakło również Macieja Maciaka.
Debata została podzielona na cztery bloki tematyczne: bezpieczeństwo, gospodarka, służba zdrowia i polityka międzynarodowa.
Jakubiak nie wytrzymał po słowach Hołowni
Jedno z pytań brzmiało: "Czy jest pani/pan zwolennikiem poszerzenia kompetencji Unii Europejskiej kosztem państw narodowych, a w przyszłości przekształcenia Unii w rodzaj europejskiego państwa?".
– Polski prezydent musi wiedzieć, co to jest dobro, a co to jest zło. Musi realizować spuściznę, dziedzictwo śp. prof. Lecha Kaczyńskiego, który jasno mówił w 2008 roku: "Najpierw Gruzja, później Ukraina, później państwa bałtyckie, a później może i mój kraj". Musimy dzisiaj nie straszyć ludzi wojną, bo jej nie będzie, ale siłą pokazywać, że nie można z nami zaczynać – powiedział marszałek Sejmu i kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Szymon Hołownia.
Na jego słowa bardzo ostro zareagował Marek Jakubiak, poseł koła Wolni Republikanie. – Muszę powiedzieć, że z pewnym oburzeniem słucham cytowanie śp. Lecha Kaczyńskiego, który w oczywisty sposób miał plan na przyszłość Polski. Na litość boską! Tu chodziło o zupełnie inną Unię. Ja też popierałem tamtą Unię, ale to była Unia, która składała się z narodowych państw. To była Unia, która miała mieć wolny handel. To nie miała być niemiecka unia. Na litość boską! – stwierdził.
– Nie możemy ryzykować Polską. Jedynym beneficjentem układu europejskiego są Niemcy. I jeszcze bardziej mnie to boli, że właśnie Niemcom w Polsce wszystko wolno. A wolno nam jeździć radiowozami policyjnymi po Berlinie? A Niemcom w Polsce wolno? Wolno! Chcę państwu powiedzieć tylko tyle: Unia Europejska się federalizacje. To jest niezaprzeczalny fakt. Jeśli ktoś nie chce tego widzieć, jest politycznym dywersantem. Polska ma być Polską! – zakończył.
Czytaj też:
"Dla mnie to kwestia bardzo osobista". Hołownia nagle zaczął mówić o żonieCzytaj też:
"Ile jest płci?". Kandydaci na prezydenta nie byli jednomyślni
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl