Szokująca publikacja "Wyborczej". Wildstein: To nie jest polska gazeta

Szokująca publikacja "Wyborczej". Wildstein: To nie jest polska gazeta

Dodano: 
Dawid Wildstein
Dawid Wildstein Źródło: PAP / Rafał Guz
"Gazeta Wyborcza" publikuje "szokujące informacje" dot. polskich żołnierzy przekazane przez białoruskie służby. Dawid Wildstein nie szczędzi cierpkich słów pod adresem redakcji z Czerskiej.

Dzisiaj "Gazeta Wyborcza" opublikowała szokujący materiał. "Białoruska straż graniczna twierdzi, że Syryjczycy mieli być pobici przez polskich pograniczników" – taki artykuł został dzisiaj opublikowany przez gazetę Adama Michnika. Dziennik niemal w całości przekopiował komunikat białoruskich służb oczerniający polskich żołnierzy.

Publikacja "Wyborczej" zszokowała komentatorów i publicystów. "Patrzę i nie wierzę, że "GW" - duże, opiniotwórcze, polskie medium - powołała się na informacje białoruskiej (sic!) straży granicznej. Ludzie, nie idźcie tą drogą" – napisał dziennikarz lewicowej Gazety.pl Łukasz Rogojsz.

"To nie jest polska gazeta"

Dawid Wildstein w ostrych słowach skrytykował gazetę Adama Michnika. Zdaniem publicysty dziennika nie można określać mianem "polskiego".

"Wyborcza niczym się nie różni od Russia Today. Jest o tyle gorsza, że RT nie udaje. GW za to nadal robi za "polską gazetę". Wiele można powiedzieć o medium, które powtarza propagandę obcego dyktatora i mordercy, byle uderzyć w nasz kraj.. Ale na pewno nie to, że to polska gazeta" – napisał Wildstein na Twitterze.

twitter

Jachira wykorzystana przez białoruską propagandę

Od 2 września w pasie przygranicznym z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy obejmujący 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek rządu. Sprawa ma związek z koczującymi przy granicy migrantami, których zwożą tam białoruskie służby. Do pomocy funkcjonariuszom SG skierowano żołnierzy.

Politycy opozycji w ostatnich tygodniach domagali się wpuszczenia imigrantów oraz krytykowali politykę rządu. Wielu posłów (w tym KO) było też przeciwnych przedłużaniu stanu wyjątkowego. Zachowanie posłów opozycji zostało zresztą wykorzystane przez białoruską propagandę.

Kilka dni temu portal Witebsk PRO wspierający reżim Łukaszenki opublikował nagranie Klaudii Jachiry z polskiego Sejmu. "Wygląda na to, że Polacy zaczynają się czegoś domyślać (...). Posłanka na Sejm, polska aktorka Claudia Jahira, potępia reżim Dudy z mównicy sejmowej" – napisano na białoruskim portalu społecznościowych WKontakte.

Czytaj też:
Czasami wystarczy jedno zdjęcie
Czytaj też:
"Gazeta Wyborcza" znów na tropie. Nadęli się, napięli i… pomylili nazwisko

Czytaj także