O sytuacji na granicy komendant główny SG poinformował podczas wspólnej konferencji z wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim, którą zorganizowano w Białymstoku. Tomasz Praga podziękował wszystkim funkcjonariuszom, którzy włączają się w ochronę polskiej granicy. Jak przekazał, także mieszkańcy terenów objętych stanem wyjątkowym wyrażają wdzięczność wobec strażników – przynoszą im m.in. ciepłe napoje i wspierają poprzez rozmowę.
Jest coraz gorzej
– Grupy przestępcze, które dzisiaj działają na granicy są coraz bardziej brutalne. Mówię tu oczywiście o grupach, które próbują przerzucić nielegalnych migrantów z granicy polsko-białoruskiej do Niemiec, do Francji, do innych krajów Unii Europejskiej – mówił komendant główny.
– Do tej pory postawiliśmy zarzuty w sumie 230 osobom za organizowanie takiej przestępczej działalności. 21 osób zostało aresztowanych. Napór na naszą granicę jest coraz większy. Jeżeli chodzi o granicę chociażby litewską, czy łotewską, tam w tej chwili ten napór jest o wiele mniejszy – poinformował szef SG.
Ważna deklaracja szefa SG
– W latach poprzednich nielegalnych przekroczeń zielonej granicy było około 250 - 300 rocznie. W samym miesiącu sierpniu takich prób było 3,5 tysiąca, we wrześniu 7,5 tysiąca. A w ciągu sześciu dni tego miesiąca prawie 3,5 tysiąca. Jeżeli utrzyma się taka tendencja, to pobijemy wszelkie niechlubne rekordy – przekazał komendant główny.
Jednocześnie zaznaczył, że funkcjonariusze Straży Granicznej będą strzec granic "każdego dnia o każdej porze". – Nawet z narażeniem życia, zgodnie z rotą naszego ślubowania. Bo tego oczekuje od nas ojczyzna i Polacy – powiedział generał. Praga wspomniał swoje niedawne spotkanie z funkcjonariuszami przebywającymi na granicy polsko-białoruskiej. Są oni zdeterminowani do ciężkiej pracy, bo wiedzą, że w ten sposób zabezpieczają także własne rodziny.
Czytaj też:
Jarosław Kaczyński zabrał głos ws. kryzysu na granicy