– To nie zadziała, bo mamy do czynienia z nieistniejącym zjawiskiem – powiedział na antenie Polskiego Radia 24 dr Krzysztof Kawęcki. Politolog odniósł się w ten sposób do wczorajszych manifestacji sprzeciwiających się wystąpieniu Polski z Unii Europejskiej. Zdaniem eksperta, Platforma Obywatelska i Donald Tusk kreują obraz rzekomego polexitu, którego w rzeczywistości nie ma.
– Poza tym zdecydowana większość Polaków opowiada się za przynależnością do Unii Europejskiej – zauważył. – Co nie znaczy, że chodzi tu o przynależność bezwarunkową, na przykład pod dyktando Brukseli i pewnych rozwiązań ideologicznych stamtąd płynących – dodał.
Dr Kawęcki podkreślił ponadto, że wśród polskich partii politycznych "nie ma żadnego istotnego ugrupowania, które hasło Polexitu wywiesiłoby na swoich sztandarach".
Protesty przeciwko orzeczeniu TK
W niedzielę w kilkunastu miastach w Polsce odbyły się manifestacje przeciwników rządu pod hasłem "ZostajeMY w UE". Główna pikieta zgromadziła na placu Zamkowym w Warszawie kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Protesty to znak sprzeciwu wobec czwartkowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. TK orzekł, że polska ustawa zasadnicza ma wyższość nad prawem unijnym. Zdaniem opozycji, to początek polexitu.
Donald Tusk, który w mediach społecznościowych gorąco apelował o uczestnictwo w protestach, w niedzielę oskarżał rząd o przygotowywanie gruntu pod wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej. Wskazywał także na jego środowisko, jako obrońców pozostania w UE.
– To my bronimy Konstytucji. To my bronimy Rzeczypospolitej przed uzurpatorami. Jesteśmy razem, bo zawsze kiedy byliśmy razem, wygrywaliśmy. Teraz też zwyciężymy, bo jest nas więcej – podkreślał szef PO podczas przemówienia na placu Zamkowym w Warszawie.
Czytaj też:
Tusk: To my bronimy Polski i konstytucji przed uzurpatoramiCzytaj też:
"To będzie gigantyczna klęska PiS". Prof. Dudek ostrzega