Nowy żywot banana

Dodano: 
Głośnik na Bluetooth
Głośnik na Bluetooth Źródło: Materiały prasowe
Grzegorz Brzozowicz NA SŁUCH | Wielcy sceny alternatywnej składają hołd debiutanckiej płycie zespołu Velvet Underground – ze słynnym bananem Andy’ego Warhola na okładce – która zmieniła bieg rockowej historii.

Albumy w hołdzie dla danego artysty czy zespołu pojawiły się na szeroką skalę w latach 90. Największą liczbą takich płyt uhonorowano The Beatles (31) i Davida Bowiego (24). Producent Hal Willner, specjalizujący się w takich płytach, zapraszał do nietuzinkowych hołdów (m.in. dla Theloniousa Monka, Kurta Weilla czy piosenek z filmów Disneya) nietuzinkowych wykonawców. Ostatnim jego projektem (zmarł na COVID) było współczesne odczytanie płyty „Velvet Underground & Nico”. Albumu, który w 1967 r. niewiele osób kupiło, z czasem stał się biblią dla wszelkich odmian muzyki alternatywnej, a łamiące wiele tabu piosenki Lou Reeda stały się klasykami.

Całość recenzji opublikowana jest w 42/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także