Awantura pod pomnikiem smoleńskim. Zjawiła się "babcia Kasia"

Awantura pod pomnikiem smoleńskim. Zjawiła się "babcia Kasia"

Dodano: 
Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r.
Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r. Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Pod pomnikiem smoleńskich kolejny raz doszło do awantury. Tym razem musiała interweniować policja oraz pogotowie.

W czwartek politycy PiS udali się pod pomnik ofiar Katastrofy Smoleńskiej i pomnik śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Placu Piłsudskiego. Tam złożyli kwiaty. Niestety, nie obyło się bez prowokacji. Ich autorzy co miesiąc zakłócają składanie wieńców pod pomnikami.

Na miejscu spotkali się zwolennicy PiS oraz działacze KOD, wśród protestujących pojawiła się również Katarzyna Augustyniak, tzw. Babcia Kasia, czyli jedna z najbardziej wulgarnych i agresywnych przeciwniczek PiS.

Aktywiści KOD mieli ze sobą bannery uderzające w PIS. Jeden z nich miał napis "PiS = rozwydrzona wrzeszcząca tłuszcza". Wkrótce między zgromadzonymi zaczęło dochodzić do przepychanek oraz szarpaniny. Ostatecznie musiała interweniować policja, która zabrała członkom KOD część banerów.

W trakcie szarpaniny na ziemię upadła Katarzyna Augustyniak, którą pogotowie zabrało z miejsca. Kobieta twierdziła, że to pracownik Republiki pchnął ją na ziemię.

15. rocznica katastrofy smoleńskiej

W czwartek przypada 15. rocznica katastrofy smoleńskiej, w której zginęli prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką oraz przedstawiciele najwyższych władz państwowych, parlamentarzystów, wojskowych i działaczy społecznych. Śmierć ponieśli także wszyscy znajdujący się na pokładzie pasażerowie, wraz z całą załogą.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości, na czele z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim wzięli udział w obchodach katastrofy prezydenckiego samolotu. Rano uczestniczyli w mszy świętej odprawionej w kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu. Następnie udali się przed Pałac Prezydencki, gdzie miał miejsce uroczysty Apel Pamięci. Na chodniku przed siedzibą prezydenta ułożono ze zniczy pęknięty krzyż.

– W 15. rocznicę tragedii smoleńskiej gromadzimy się na Apelu Pamięci, aby oddać hołd wszystkim, którzy zginęli w służbie ojczyźnie w drodze na uroczystości siedemdziesiątej rocznicy ludobójczej zbrodni dokonanej z rozkazu Kremla na polskich oficerach w Katyniu – powiedział prowadzący uroczystość Jan Józef Kasprzyk, były szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Czytaj też:
Rosjanie próbowali zakłócić obchody. Incydent w Smoleńsku
Czytaj też:
Rocznica katastrofy smoleńskiej. Politycy oddają hołd ofiarom


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także