"Granica białorusko-ukraińska jest dziurawa jak sito"

"Granica białorusko-ukraińska jest dziurawa jak sito"

Dodano: 
Straż Graniczna i wojsko w pobliżu miejscowości Usnarz Górny
Straż Graniczna i wojsko w pobliżu miejscowości Usnarz Górny Źródło: PAP / Artur Reszko
Sytuacja jest bardzo trudna – mówi o kryzysie migracyjnym poseł Nowej Lewicy Wiesław Szczepański.

Straż Graniczna poinformowała w czwartek, że minionej doby na granicy polsko-białoruskiej odnotowano 537 prób jej nielegalnego przekroczenia. Jak przekazano, funkcjonariusze Straży Ggranicznej zatrzymali 6 nielegalnych imigrantów - obywateli Iraku, wobec 40 cudzoziemców wydano postanowienie o opuszczeniu terytorium Polski, zaś pozostałe osoby nie przekroczyły granicy.

"Sytuacja jest bardzo trudna"

Do sytuacji na granicy odniósł się na antenie Polskiego Radia 24 poseł Nowej Lewicy Wiesław Szczepański. Parlamentarzysta stwierdził, że jest ona "bardzo trudna". – W Polsce te problemy rozpoczęły się dopiero 1 sierpnia. Następnie w ciągu kilku miesięcy liczby nielegalnych prób przekroczenia granicy wzrosły do ponad 20 tysięcy. Obserwujemy eksodus prób przepychania ludzi, których ściągnął Łukaszenka – mówił, dodając że obserwujemy tragedię wielu rodzin, które przybyły tu z nadzieją na lepsze jutro w Unii Europejskiej.

Poseł wyraził pogląd, że Polska powinna zwrócić się do Komisji Europejskiej z prośbą o wsparcie budowy zapory na granicy. – Pojawia się pytanie, czy polski system zabezpieczeń musi tak dużo kosztować – powiedział. Szczepański przyznał, iż ma "pewne obawy co do odcinka zapory o długości 186 kilometrów".

– Granica białorusko-ukraińska jest dziurawa jak sito. Za chwilę może się okazać, że kiedy te zasieki staną, wówczas migranci przejdą przez Białoruś, Ukrainę. I tu powstaje pewien problem. Sytuacja jest bardzo trudna – ocenił poseł Nowej Lewicy.

Kryzys migracyjny

W pasie przygranicznym, czyli części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy wprowadzony na 30 dni, a następnie przedłużony o kolejnych 60 przez prezydenta Andrzeja Dudę na wniosek Rady Ministrów.

Sytuację na granicy Polski z Białorusią stale monitorują funkcjonariusze Straży Granicznej. Pogranicznicy za pośrednictwem portalu Twitter codziennie podają informacje o próbach nielegalnego przejścia, a także zatrzymaniach cudzoziemcach, którzy przez Polskę starają się przewieźć imigrantów do Niemiec.

Czytaj też:
Wybuch na granicy z Białorusią. Jedna osoba ranna

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także