Minister: To jest draństwo, którego jesteście autorami

Minister: To jest draństwo, którego jesteście autorami

Dodano: 
Minister edukacji i nauki prof. Przemysław Czarnek
Minister edukacji i nauki prof. Przemysław Czarnek Źródło: PAP / Tomasz Wojtasik
Szef MEiN Przemysław Czarnek w mocnych słowach odpowiedział na pytania dot. tragicznej śmierci 30-latki w Pszczynie.

W szpitalu w Pszczynie na Śląsku zmarła kobieta w 22. tygodniu ciąży. Wydano oświadczenie w tej sprawie. 30-letnia kobieta zmarła wskutek wstrząsu septycznego. Teraz w bólu z jej bliskimi łączą się lekarze.

Ciężarna trafiła do placówki medycznej z powodu odpłynięcia płynu owodniowego. Medycy potwierdzili wady wrodzone dziecka nienarodzonego. Personel zdecydował się jednak na "postawę wyczekującą". Niestety, najpierw zmarło dziecko, a następnie jego matka. "Jedyną przesłanką kieru­jącą postępowaniem lekarskim była troska o zdrowie i życie Pac­jen­tki oraz Płodu. Lekarze i położne zro­bili wszystko co było w ich mocy, stoczyli trudną walkę o Pac­jen­tkę i jej Dziecko. Całość postępowa­nia medy­cznego podlega oce­nie proku­ra­torskiej i nie można w tej chwili fer­ować żad­nych wyroków. Bardzo liczymy na to, że rzetel­nie i ucz­ci­wie prowad­zone postępowanie proku­ra­torskie poz­woli wskazać przy­czyny śmierci Pac­jen­tki oraz jej Dziecka" – napisał szpital w oświadczeniu.

Sprawą zajmuje się już Prokuratura Regionalna w Katowicach. Rodzina zmarłej złożyła zawiadomienie o możliwość popełnienia przestępstwa tzw. błędu medycznego. "Wszys­tkie decyzje lekarskie zostały pod­jęte z uwzględ­nie­niem obow­iązu­ją­cych w Polsce przepisów prawa oraz stan­dardów postępowania" – czytamy w szpitalnym stanowisku.

Czarnek: Aborcja jest nadal dozwolona w dwóch przypadkach

Podczas wizyty pod Ostrzeszowem na południu Wielkopolski dziennikarze poprosili ministra Przemysła Czarnka o komentarz do śmierci 30-letniej Izabeli z Pszczyny.

Polityk stwierdził, że osoby, które łączą śmierć z wyrokiem TK i ochroną życia dzieci nienarodzonych "grają na uczuciach jej bliskich i wykorzystują tragedię na własne potrzeby". Środowiska feministyczne, a także część opozycji, oskarżają o tragedię rządzących i Trybunał.

Trybunał Konstytucyjny nie zakazał aborcji ze względu na zagrożenie zdrowia i życia matki. To jest dalej możliwe. A dlaczego nie zostało wykonane, to wykaże śledztwo. To jest draństwo, którego państwo jesteście autorami. TK stwierdził, całkowicie słusznie i logicznie w ciągłości orzecznictwa, że niekonstytucyjna jest aborcja ze względu na wady prenatalne, ze względu na niepełnosprawność dziecka. Natomiast nie usunął przesłanki aborcji ze względu na zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety. Dalej jest możliwa aborcja, jeśli ciąża zagraża życiu kobiety. Na to, że było tak w tym przypadku, nie trzeba większego dowodu niż śmierć tej kobiety – podkreślił Czarnek.

Zdaniem ministra edukacji, protesty pod hasłem "Ani jednej więcej", jakie są organizowane w kraju, to "taniec nad trumną, draństwo i chamstwo".

Czytaj też:
Rusin w swoim stylu. Straszy "polskimi talibami" i "PiS-owską inkwizycją"

Źródło: kalisz.wyborcza.pl
Czytaj także