Kaczyński o kontrowersyjnym projekcie: Szaleństwo związane z wyborami

Kaczyński o kontrowersyjnym projekcie: Szaleństwo związane z wyborami

Dodano: 
Jarosław Kaczyński, prezes PiS
Jarosław Kaczyński, prezes PiS Źródło: X / @pisorgpl
Jarosław Kaczyński zabrał głos ws. obniżania składki zdrowotnej. Prezes PiS stwierdził, że jest to "super delikatna kwestia".

W rządzącej koalicji trwa spór o niższą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Minister Hennig-Kloska zarzuciła Lewicy, że łamie ustalenia rządowe. Podkreśliła, że projekt ustawy został jednomyślnie przyjęty przez rząd i ma na celu wsparcie małych przedsiębiorców, a obniżenie składki jest poparte odpowiednimi środkami budżetowymi. Dodała, że oczekuje wyjaśnień od marszałka Sejmu, ponieważ obniżenie składki nie pojawiło się w porządku obrad.

Kaczyński: Super delikatna sprawa

Co na temat rządowej propozycji myśli prezes największej partii opozycyjnej? – Jeżeli chodzi o składkę zdrowotną, to to jest super delikatna kwestia, super delikatna, bo to jest po pierwsze sprawa pieniędzy na służbę zdrowia, bo jak się obniża składki, to ich jest mniej, a po drugie to jest także kwestia, czy my mamy mieć w Polsce, jak wszędzie na świecie, system podatkowy, bo przecież to w gruncie rzeczy jest podatek, który obciąża bardziej tych, którzy mają większe dochody, czy też system odwrotny – powiedział Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

W jego opinii to za rządów AWS-u skonstruowano "system odwrotny", czyli regresywny. Kaczyński ocenia, że naprawianie tego systemu powinno być kontynuowane.

– Ja osobiście nie mam co do tego żadnej wątpliwości, że budowanie tutaj skrajnej niesprawiedliwości w ten sposób, że ktoś, kto zarabia, nie wiem, 70 tysięcy miesięcznie i płaci 70 zł składki, a ktoś, kto zarabia 10 razy mniej, płaci dużo więcej, to jest po prostu coś skrajnie niesprawiedliwego i jednocześnie skrajnie nieracjonalnego. To szaleństwo, które w tej chwili panuje, związane jest prawdopodobnie po prostu z wyborami – mówił dalej.

"Czeka nas katastrofa". Fatalna sytuacja w NFZ

Z informacji uzyskanych w styczniu br. przez portal DoRzeczy.pl z kręgów Ministerstwa Zdrowia wynika, że zarówno kierownictwo NFZ, jak również pracownicy resortu obawiają się obecnego roku w kontekście katastrofy finansowej, która może nas czekać.

Służba zdrowia ma wiele problemów. Kolejki do lekarzy, w tym lekarzy specjalistów stale rosną. W tle istnieje groźba likwidacji wielu programów zdrowotnych i planowanych zabiegów, co może mieć miejsce po wyborach prezydenckich.

– Czeka nas katastrofa – usłyszeliśmy w kręgach NFZ. – Pieniędzy już teraz jest mało, co pokazał dobitnie ubiegły rok. A będzie ich jeszcze mniej, bo o ponad 5 mld zostanie uszczuplony wpływ po zmniejszeniu nakładów na składkę zdrowotną – dodało nasze źródło.

Czytaj też:
Kukiz krytykuje Nawrockiego. "Straciłem trochę sympatii do PiS"
Czytaj też:
Fatalne wieści dla koalicji Tuska. "Rolę Trzeciej Drogi przejęła Konfederacja"

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także