Pod koniec stycznia Maxie Allen i Rosalind Levine zostali zatrzymani przez sześciu funkcjonariuszy policji z Hertfordshire na oczach ich drugiej, trzyletniej córki. Małżeństwo zostało aresztowane pod zarzutem nękania, złośliwej komunikacji i zakłócania porządku na terenie szkoły.
W rozmowie z "The Times" para potwierdziła, że pobrano od nich odciski palców i dokonano przeszukania. Potem małżeństwo zatrzymano w policyjnej celi na osiem godzin. Po pięciotygodniowym dochodzeniu nie podjęto wobec nich żadnych dalszych działań.
Areszt za krytykę szkoły
Według małżeństwa, interwencja policji to odwet ze strony władz Cowley Hill Primary School w Borehamwood. Konflikt z dyrekcją szkoły rozpoczął się po tym, jak pan Allen poskarżył się na proces wyłonienia nowego dyrektora placówki.
Bezpośrednią przyczyną zawiadomienia policji miało być wysłanie przez parę kilku e-maili i krytykowaniu nauczycieli i dyrekcji na prywatnej grupie rodziców na WhatsApp. Szkoła twierdziła, że małżeństwo wygłaszało "pogardliwe i podżegające” uwagi. Zabroniono im również uczestnictwa w wieczorze rodzicielskim.
– Nie wiemy, w jaki sposób personel szkoły wszedł w posiadanie naszych prywatnych wiadomości na WhatsAppie. Zadaliśmy to pytanie, a oni nie potrafili nam tego wyjaśnić. Możemy jedynie przypuszczać, że ktoś z grupy zrobił zrzuty ekranu i wysyłał je [wiadomości – przyp. red.] komuś, kto pracował w szkole – powiedział Allen.
Dziewięcioletnia córka Allena i Levine, Sascha, cierpi na epilepsję i jest neuroatypowa. Rodzice twierdzą, że nie pozwolono im spotykać się z nauczycielami, aby rozmawiać o jej stanie zdrowia.
W oświadczeniu policja hrabstwa Hertfordshire poinformowała, że "w związku z doniesieniami o nękaniu i złośliwej komunikacji, które są przestępstwami, w środę 29 stycznia aresztowano mężczyznę i kobietę z Borehamwood, oboje w wieku około 40 lat"
"Aresztowania były konieczne, aby w pełni zbadać zarzuty, co jest rutyną w tego typu sprawach. Po dalszym dochodzeniu funkcjonariusze uznali, że nie należy podejmować dalszych działań z powodu niewystarczających dowodów” – dodano.
Czytaj też:
Szpitale "polami śmierci"? Krucjata różańcowa w Wielkiej BrytaniiCzytaj też:
Wielka Brytania. Apel o przywrócenie prawa do modlitwy przed klinikami aborcyjnymi
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl