Na początku listopada prezydent Andrzej Duda zaprezentował projekt ustawy dotyczący sędziów pokoju. Prace od wiosny prowadził powołany przez prezydenta zespół pod kierownictwem prof. Piotra Kruszyńskiego. Zainaugurował on działalność po rozmowach prezydenta z Pawłem Kukizem.
Kukiz: Bardzo się cieszę
Instytucja sędziego pokoju to sztandarowe hasło Pawła Kukiza z kampanii wyborczej prowadzonej w 2015 roku. Sędziowie pokoju mieliby przejąć część prostych spraw, które nie muszą być rozpatrywane przez sądy powszechne.
Zgodnie ze wstępnym harmonogramem prac Sejmu, pierwsze czytanie projektu odbędzie się podczas najbliższego posiedzenia, w drugim dniu obrad w czwartek 2 grudnia o godz. 13. Paweł Kukiz bardzo się cieszy z tak szybkiego podjęcia prac nad projektem.
– Bardzo się cieszę, jeżeli to rzeczywiście zostanie dotrzymane, ale mam w polityce takie doświadczenia, że jeżeli te przepisy nie wejdą w życie, to jestem ostrożny z euforią – powiedział Kukiz w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Zdaniem Pawła Kukiza, jest to przełomowy moment w reformowaniu polskiego wymiaru sprawiedliwości.
– Wprowadzenie sędziów pokoju to byłby początek prawdziwej, obywatelskiej reformy wymiaru sprawiedliwości, gdzie sądy idą pod bezpośrednią kontrolę obywateli – mówi Paweł Kukiz.
Przyspieszenie procedowania
W ocenie szefa prezydenckiego zespołu pracującego nad projektem sędziów pokoju, zmiany mogą znacznie przyspieszyć proces postępowania.
– Drobne sprawy, niewzbudzające wątpliwości prawnych i faktycznych, będą rozpoznawane przez sędziów pokoju, co pozwoli sędziom sądów powszechnych skoncentrować się na sprawach naprawdę poważnych – powiedział prof. Piotr Kruszyński w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.
Czytaj też:
Warchoł: Nie przewidujemy zmian w KRSCzytaj też:
Pawełczyk-Woicka: Reforma wymiaru sprawiedliwości usprawni proces postępowania