Wicemarszałek Senatu został zapytany przez portal wPolityce.pl o swoje prognozy polityczne dla Polski na 2022 rok.
Karczewski: PiS się wzmocni
Karczewski podkreślił, że jako urodzony optymista spodziewa się, że sytuacja ulegnie poprawie. – Następne święta wreszcie będą normalne, damy sobie radę z pandemią, a to jest najważniejsze – powiedział. W jego ocenie warunkiem jest to, żeby jak najwięcej osób zaszczepiło się przeciwko COVID.
W ocenie Karczewskiego PiS może nie tylko utrzymać, ale nawet powiększyć swoją przewagę nad opozycją w liczbie parlamentarzystów. – Myślę, że PiS się jeszcze wzmocni, będziemy mieli jeszcze znaczniejszą większość – oznajmił.
"Będzie stosował obstrukcję"
– Jeśli chodzi o sprawy gospodarcze, to myślę, że tarcza antyinflacyjna przyniesie efekt. Zaś jeśli chodzi o wschodnią granicę, to chyba zaskoczyliśmy Zachód naszą konsekwencją, skutecznością i ta sytuacja się uspokoi. Wielką niewiadomą jest jednak to, co zrobi Putin. Tutaj jest niebezpieczeństwo agresji na Ukrainę i to określiłbym jako największe zagrożenie przyszłego roku – ocenił Karczewski.
Jeśli zaś chodzi o Senat, polityk spodziewa się, że marszałek Grodzki nie dopuści do poddania pod głosowanie wniosku o uchylenie mu immunitetu. – Będzie w dalszym ciągu stosował obstrukcje, nie dojdzie do głosowania w sprawie uchylenia mu immunitetu – powiedział.
Sprawa Grodzkiego
Przypomnijmy, że prokuratura chce postawić marszałkowi Senatu zarzuty związane z korupcją. Tomasz Grodzki miał przyjmować łapówki w czasie, gdy pracował w jednym ze szczecińskich szpitali.
W śledztwie dotyczącym przyjmowania łapówek przez polityka PO prokuratura przesłuchała 200 świadków, wyodrębniono 14 zdarzeń o charakterze korupcyjnym. 4 z nich nie uległy przedawnieniu.
W połowie października wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, powołując się na uchybienia formalne wniosku prokuratury, zdecydował, że wniosek dot. odebrania immunitetu Tomaszowi Grodzkiemu nie zostanie poddany pod głosowanie.
Czytaj też:
Grodzki komentuje wniosek Ziobry. "Nie ma tu żadnej złośliwości z naszej strony"Czytaj też:
Czarzasty: Moim zdaniem nie będzie przedterminowych wyborów