Pytanie sprzątaczki sprzed siedziby PiS na Nowogrodzkiej w reakcji na wyczyn pani Lempart może być symbolem prostego zadziwienia nad wyczynami ludzi, którzy dziś przodują w rewolucji szaleńców i mienią się autorytetami.
Są w tym pytaniu zdziwienie i oburzenie osoby, której wysiłek zasługuje na uznanie, który jest potrzebny, żeby nasze życie wyglądało przyzwoicie, a który jest bezmyślnie marnowany. Refleksja pani sprzątającej na Nowogrodzkiej ma znaczenie szersze niż tylko jako ocena wspomnianego wydarzenia. Przeżuwamy miałkie wynurzenia celebrytów, debatujemy nad głupstwami, a obok przechodzi rzeczywistość wcale nie tak płytka i bezproblemowa, jakby się nam mogło wydawać. Patrząc na gadające głowy, możemy nie zauważyć wymowy naprawdę ważnych obrazów.
Źródło: DoRzeczy.pl