Gowin, który we wtorek ogłosił swój powrót do polityki po przebytej depresji, był gościem Moniki Olejnik w programie „Kropka nad i” TVN24. Były koalicjant Prawa i Sprawiedliwości nie szczędził słów krytyki pod adresem partii rządzącej. Szczególnie ostre słowa padły w kontekście Polskiego Ładu.
Osłabione państwo
Polityk odniósł się najpierw do krytyki, jaka spadła na niego w związku ze sprzeciwem, jaki będąc jeszcze w rządzie Zjednoczonej Prawicy, postawił w sprawie Polskiego Ładu.
– Nie byłem zaskoczony tym atakiem, ale jak widać, pogłoski o mojej śmierci okazały się mocno przesadzone, a pamiętam doskonale słowa, które słyszałem z ust księdza profesora Tischnera: co cię nie zabije, to cię wzmocni. Wróciłem wzmocniony, gotowy do walki – powiedział Gowin.
Polityk określił Polski Ład jako "antypolski chaos".
– Jeżeli premier RP mówi, że przepisy podatkowe, uchwalone niedawno, w antypolskim chaosie, czyli tzw. Polskim Ładzie, że one nie muszą znaleźć zastosowania, że będą dwa odrębne systemy do rozliczania się, to to pokazuje zator, który zagraża krwioobiegowi polskiego państwa – powiedział. Gowin wskazał także, że ma żal do Jarosława Kaczyńskiego o to, że nie wzmocnił polskiego państwa, tak jak obiecywał w 2015 roku.
– Być może to mój największy wyrzut do Jarosława Kaczyńskiego, że kiedy Zjednoczona Prawica, ja ramię w ramię z Jarosławem Kaczyńskim sięgaliśmy po władzę, to mówiliśmy sobie i obywatelom przede wszystkim, że zbudujemy silne państwo, ograniczone, pozostawiające szeroką przestrzeń wolności, ale silne. Tymczasem dzisiaj państwo jest słabsze niż w 2015 roku – stwierdził.
Czytaj też:
Rzecznik Porozumienia: Przestrzegaliśmy PiS przed Polskim Ładem