Polityk Solidarnej Polski poinformował, że szanuje inicjatywę prezydenta, ponieważ to przepisy zaproponowane przez Andrzeja Dudę, a nie resort sprawiedliwości, są obecnie atakowane przez Komisję Europejską i TSUE. Jednak zdaniem wiceszefa resortu sprawiedliwości prezydenckie propozycje dotyczące Sądu Najwyższego niczego nie rozwiązują i mogą przyczynić się do pogłębienia chaosu i anarchii.
Warchoł zaznaczył, projekt prezydenta prawdopodobnie nie zaspokoi oczekiwań Unii Europejskiej, ponieważ "nie dotyczy pozostałych Izb Sądu Najwyższego". – Przypomnę, że dzisiaj został wydany wyrok przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, który kwestionuje status sędziego Izby Cywilnej. Ten dzisiejszy wyrok zakłada, że sędziowie pozostałych izb Sądu Najwyższego, nie są sędziami i tych dwóch kwestii nie dotyczy projekt pana prezydenta – stwierdził zastępca Zbigniewa Ziobry.
Marcin Warchoł dodał, że "byłoby rzeczą bardzo niedobrą", gdyby inicjatywa Andrzeja Dudy była rozumiana jako "polityka białej flagi". Jednak jego zdaniem propozycje prezydenta "niczego nie rozwiązują".
– Projekt ten nie zaspokaja żądań UE. Po pierwsze, dlatego, że nie dotyczy on KRS, a to status sędziów KRS jest dziś kwestionowany przez UE, przez TSUE, przez Komisje Europejską. Jako, że w ich wyborze biorą udział demokratycznie wybrani posłowie i to się UE nie podoba, kwestionuje to i podważa – podkreślił polityk.
Inicjatywa prezydenta
W czwartek prezydent Andrzej Duda poinformował, że złoży do laski marszałkowskiej projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym.
– To było oczekiwane na polskiej scenie politycznej. Ze strony opozycji padły głosy, że dobrze, iż prezydent występuje z inicjatywą ustawodawczą, że właśnie głowa państwa, a więc ktoś, kto niejako obok sceny politycznej, parlamentarnej stoi, występuje z projektem zasadniczej zmiany, która de facto zmierza do załatwienia bardzo ważnych spraw dla Polski – powiedział Andrzej Duda w czwartek na konferencji prasowej.
Projekt zawiera zmiany w zakresie funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oraz rozwiązań dotyczących wydanych już orzeczeń dyscyplinarnych wobec sędziów. Chodzi o możliwość ponownego zbadania orzeczenia.
– Proponuję, by Izba Dyscyplinarna SN została zlikwidowana, by sędziowie przeszli do wybranej przez nich innej Izby w SN lub w stan spoczynku. Na podstawie ustawy zostanie stworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN, ale na innych zasadach. Wszyscy sędziowie w Sądzie Najwyższym będą traktowani na równych zasadach, żaden nie będzie miał specjalnego statusu. Mam nadzieję zakończyć toczące się wokół SN spory, które nie pomagają wymiarowi sprawiedliwości. Apeluję w tej sprawie także do środowiska sędziowskiego – oznajmił prezydent Duda.
Propozycja ustawy ma dać polskiemu rządowi narzędzie do zakończenia sporu z Komisją Europejską i tym samym odblokować należne Polsce środki z Krajowego Planu Odbudowy.
Czytaj też:
Ambasada USA chwali prezydenta Dudę za "aktywne przywództwo"Czytaj też:
Kropiwnicki chwali Dudę: Mały krok w dobra stronę