Warchoł krytykuje inicjatywę prezydenta. "Niczego nie rozwiązuje"

Warchoł krytykuje inicjatywę prezydenta. "Niczego nie rozwiązuje"

Dodano: 
Wiceminister sprawiedliwości, pełnomocnik rządu ds. praw człowieka Marcin Warchoł
Wiceminister sprawiedliwości, pełnomocnik rządu ds. praw człowieka Marcin Warchoł Źródło:PAP / Paweł Supernak
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł skomentował na konferencji prasowej propozycję prezydenta dotyczącą rozwiązania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Polityk Solidarnej Polski poinformował, że szanuje inicjatywę prezydenta, ponieważ to przepisy zaproponowane przez Andrzeja Dudę, a nie resort sprawiedliwości, są obecnie atakowane przez Komisję Europejską i TSUE. Jednak zdaniem wiceszefa resortu sprawiedliwości prezydenckie propozycje dotyczące Sądu Najwyższego niczego nie rozwiązują i mogą przyczynić się do pogłębienia chaosu i anarchii.

Warchoł zaznaczył, projekt prezydenta prawdopodobnie nie zaspokoi oczekiwań Unii Europejskiej, ponieważ "nie dotyczy pozostałych Izb Sądu Najwyższego". – Przypomnę, że dzisiaj został wydany wyrok przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, który kwestionuje status sędziego Izby Cywilnej. Ten dzisiejszy wyrok zakłada, że sędziowie pozostałych izb Sądu Najwyższego, nie są sędziami i tych dwóch kwestii nie dotyczy projekt pana prezydenta – stwierdził zastępca Zbigniewa Ziobry.

Marcin Warchoł dodał, że "byłoby rzeczą bardzo niedobrą", gdyby inicjatywa Andrzeja Dudy była rozumiana jako "polityka białej flagi". Jednak jego zdaniem propozycje prezydenta "niczego nie rozwiązują".

– Projekt ten nie zaspokaja żądań UE. Po pierwsze, dlatego, że nie dotyczy on KRS, a to status sędziów KRS jest dziś kwestionowany przez UE, przez TSUE, przez Komisje Europejską. Jako, że w ich wyborze biorą udział demokratycznie wybrani posłowie i to się UE nie podoba, kwestionuje to i podważa – podkreślił polityk.

Inicjatywa prezydenta

W czwartek prezydent Andrzej Duda poinformował, że złoży do laski marszałkowskiej projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym.

– To było oczekiwane na polskiej scenie politycznej. Ze strony opozycji padły głosy, że dobrze, iż prezydent występuje z inicjatywą ustawodawczą, że właśnie głowa państwa, a więc ktoś, kto niejako obok sceny politycznej, parlamentarnej stoi, występuje z projektem zasadniczej zmiany, która de facto zmierza do załatwienia bardzo ważnych spraw dla Polski – powiedział Andrzej Duda w czwartek na konferencji prasowej.

Projekt zawiera zmiany w zakresie funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oraz rozwiązań dotyczących wydanych już orzeczeń dyscyplinarnych wobec sędziów. Chodzi o możliwość ponownego zbadania orzeczenia.

– Proponuję, by Izba Dyscyplinarna SN została zlikwidowana, by sędziowie przeszli do wybranej przez nich innej Izby w SN lub w stan spoczynku. Na podstawie ustawy zostanie stworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN, ale na innych zasadach. Wszyscy sędziowie w Sądzie Najwyższym będą traktowani na równych zasadach, żaden nie będzie miał specjalnego statusu. Mam nadzieję zakończyć toczące się wokół SN spory, które nie pomagają wymiarowi sprawiedliwości. Apeluję w tej sprawie także do środowiska sędziowskiego – oznajmił prezydent Duda.

Propozycja ustawy ma dać polskiemu rządowi narzędzie do zakończenia sporu z Komisją Europejską i tym samym odblokować należne Polsce środki z Krajowego Planu Odbudowy.

Czytaj też:
Ambasada USA chwali prezydenta Dudę za "aktywne przywództwo"
Czytaj też:
Kropiwnicki chwali Dudę: Mały krok w dobra stronę

Źródło: TVP Info
Czytaj także