Poseł Koalicji Obywatelskiej domaga się od ministra spraw zagranicznych sprawozdania z sytuacji w polityce zagranicznej. Jego zdaniem brak takiej informacji w obliczu rosyjskiego zagrożenia jest niedopuszczalny.
– Już dawno minister Rau powinien wystąpić z doroczną informacją o tym, co się dzieje w polityce zagranicznej. Mamy takie napięcie, a on nie ma czasu, żeby stanąć przed Sejmem, żeby o tym pogadać? Wkurza mnie to – powiedział Kowal na antenie RMF FM.
Polityk opozycji skrytykował rząd za brak aktywnej polityki zagranicznej.
– My już w wojnie tkwimy, od 8 lat. Premier już dawno powinien objeżdżać stolice europejskie. Wreszcie się trochę ruszyli, bo narozrabiali, jak pijany zając w kapuście wizytą w Madrycie i uściskami z Le Pen i Orbanem i pokapowali się, że prowadzą Polskę do nieszczęścia. To się trochę ruszyli – ocenił gość rozgłośni. – My byśmy poważnie porozmawiali w parlamencie o polityce zagranicznej, bo to jest to, co Polacy powinni usłyszeć – dodał.
Lex Czarnek
Polityk odniósł się także do środowego głosowania w Sejmie. Posłowie odrzucili sprzeciw Senatu wobec nowelizacji ustawy oświatowej. "Lex Czarnek", który zmienia zasady działania organizacji pozarządowych w szkołach i wzmacnia rolę kuratorów oświaty, zostanie przesłany do podpisu prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
Zdaniem Kowala to "czarny dzień polskiej oświaty".'
– Kolejny raz rząd chce wejść w rolę rodziców i decydować np. o tym, która organizacja pozarządowa będzie organizowała życie szkolne – stwierdził.
– Ten rząd naprawdę uważa, że główne szkody wychowawcze płyną z tego, co się dzieje na lekcjach. To są ludzie, którzy nie mają pojęcia o internecie, nie mają pojęcia, skąd się biorą ewentualne problemy z dostępem dzieci do nieodpowiednich treści – dodał Kowal.
Czytaj też:
Kowal: Rosja będzie szukać rozwiązań, żeby powiedzieć, że wycofuje się z konfliktuCzytaj też:
Kowal: Los Ukrainy jest ściśle powiązany z polskim bezpieczeństwem