Prasa podkreśla przy tym, że premier Wielkiej Brytanii przyjeżdża do Warszawy w momencie, kiedy swoją misję nad Wisłą rozpoczyna 350 komandosów z elitarnej jednostki 45. Commando Royal Marines. Brytyjczycy dołączą do obecnych w Polsce rodaków, którzy w połowie listopada 2020 roku przybyli do Polski w związku z kryzysem na granicy z Białorusią. Wtedy do Polski przybyło 100 żołnierzy Zjednoczonego Królestwa.
To rozmieszenie żołnierzy oraz sama wizyta jest, zdaniem brytyjskich mediów, jednym z wyraźnych sygnałów wsparcia dla "kluczowego sojusznika z NATO" i "wielką ofensywą dyplomatyczną" rządu Wielkiej Brytanii.
"Evening Standard" podkreśla równocześnie, że wcześniej Boris Johnson wyraźnie zaznaczał, iż państwa zachodnie muszą pozostać nieugięte wobec "dyplomacji przymusu", jak szef brytyjskiego rządu nazwał obecne działania Rosji i prezydenta Władimira Putina w sprawie Ukrainy.
Media: Boris Johnson "zaspał" ws. Ukrainy
"The Guardian" zauważa przy okazji, że Boris Johnson "zaspał" w sprawie polityki zagranicznej i przypomina, że Emmanuel Macron był w Moskwie wcześniej. Dziennikarze zaznaczają, że prezydent Francji negocjował z Putinem, kiedy brytyjski premier zmagał się z "krajowym kryzysem", który wybuchł "wokół imprez na Downing Street 10".
Teraz "Johnson spotka się w Warszawie z premierem Polski Mateuszem Morawieckim i prezydentem Andrzejem Dudą w ramach szerszej akcji brytyjskiej dyplomacji. W czwartek w Moskwie ma się pojawić brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss, a w piątek minister obrony Ben Wallace" – pisze dziennik.
Media przypominają też, że wcześniej brytyjski premier zjawi się w Brukseli, aby w kwaterze głównej NATO spotkać się z sekretarzem generalnym Jensem Stoltenbergiem, aby wypracować "wspólną strategię" mającą na celu powstrzymanie Putina.
Brytyjskie MON: Ukraina ma pełne prawo do obrony swoich granic
Londyn aktywnie angażuje się w próbę odstraszenia Władimira Putina przed agresją na Ukrainę. W połowie stycznia brytyjski minister obrony Ben Wallace poinformował w parlamencie o wysłaniu na Ukrainę pierwszej partii lekkiej broni przeciwpancernej. – Ukraina ma pełne prawo do obrony swoich granic, a ten nowy pakiet pomocy jeszcze bardziej zwiększa jej zdolność do tego – powiedział.
Z kolei minister spraw zagranicznych Liz Truss zapowiedziała niedawno wprowadzenie nowych przepisów dotyczących sankcji ekonomicznych, które pozwolą rządowi Wielkiej Brytanii na objęcie szerszej grupy osób i przedsiębiorstw powiązanych z Kremlem.
Czytaj też:
Prezydent Duda: Dziękuję Sojusznikom za solidarność i wojskowe wzmocnienieCzytaj też:
Imprezy na Downing Street. Przesłuchanych zostanie ponad 50 osób