– Do zwołania nadzwyczajnej sesji specjalnej skłoniło nas to, że poziom zagrożenia dla światowego bezpieczeństwa został zrównany z poziomem drugiej wojny światowej, a nawet wyższy po rozkazie Putina o postawieniu w stan gotowości rosyjskich sił jądrowych. Co za szaleństwo – powiedział
– Jeśli chce się zabić, nie musi używać arsenału jądrowego. Musi zrobić to, co zrobił pewien facet w Berlinie w bunkrze w maju 1945 roku – dodał Kyslyca.
W czasie swojego przemówienia ukraiński dyplomata zacytował również SMS-y, które miał wysyłać do swoich rodziców rosyjski żołnierz, który zginął w czasie walk na Ukrainie. Pisał on, że wbrew zapewnieniom rosyjskiego dowództwa Ukraińcy nie witają Rosjan z otwartymi ramionami, lecz rzucają się pod czołgi i nazywają ich faszystami.
Ukraina chce do Unii Europejskiej
W poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał wniosek dotyczący członkostwa jego kraju w Unii Europejskiej. Wraz z przewodniczącym parlamentu Rusłanem Stefańczukiem oraz premierem Denysem Szmyhalem podpisano także wspólne oświadczenie. Dokumenty "już są w drodze do Brukseli". Informację taką podał wiceszef biura prezydenta Andrij Sybiha.
Dokument adresowany jest do Emmanuela Marcona – prezydenta Francji, która sprawuje obecnie przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej, w kopii do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela, przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli.
Dążenia Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej gorąco wspierają polskie władze.
Czytaj też:
Putin podał warunki zakończenia inwazji. W rozmowie z MacronemCzytaj też:
We wtorek spotkanie Morawieckiego z JohnsonemCzytaj też:
Rau: Nastał czas, aby wreszcie zaprosić Ukrainę do europejskiej wspólnoty