"Rosja będzie atakować kolejne państwa". Jabłoński: Trzeba sobie zdawać z tego sprawę

"Rosja będzie atakować kolejne państwa". Jabłoński: Trzeba sobie zdawać z tego sprawę

Dodano: 
Paweł Jabłoński, był wiceminister spraw zagranicznych
Paweł Jabłoński, był wiceminister spraw zagranicznych Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Wiceminister spraw zagranicznych wskazuje, że jeśli Rosji uda się zrealizować swoje cele na Ukrainie, to z pewnością będzie dokonywać agresywnych działań wobec kolejnych narodów. – Trzeba sobie zdawać z tego sprawę – powiedział Paweł Jabłoński.

Jak donosi amerykański wywiad, rosyjska inwazja "utknęła w martwym punkcie". Od trzech tygodni Rosjanie nie mogą przełamać ukraińskiego oporu. Wojskom agresora nie udało się zdobyć żadnego większego miasta na Ukrainie.

Tymczasem wiceszef MSZ ostrzega, że Zachód musi trwać w zdecydowanym stanowisku wobec Kremla. Wojna nie jest jeszcze rozstrzygnięta, a ewentualne zwycięstwo Rosji będzie w przyszłości stwarzać zagrożenie dla innych europejskich państw.

– Rosja żeby zaatakować innych, nie potrzebuje dzisiaj jakiegokolwiek pretekstu. Rosja nie atakuje innych dlatego, że dzisiaj, w tym momencie, nie ma na to zasobów. Jeśli pozwolimy Rosji wygrać wojnę na Ukrainie, jeżeli nie zatrzymamy Rosji dzisiaj, Rosja z pewnością będzie atakować kolejne państwa. Trzeba sobie zdawać z tego sprawę – powiedział Paweł Jabłoński na antenie RMF FM.

Jak wskazał wiceminister, zbrodnie wojenne popełniane na Ukrainie przez rosyjskich żołnierzy mają swoje powody. Po pierwsze, Rosjanom skończyły się zasoby amunicji precyzyjnej, dlatego też rosyjskie wojska zmieniły taktykę i zaczęły bombardować cele cywilne. Po drugie, chodzi także o złamanie oporu Ukraińców.

– Rosja nie robi tego dlatego, że nie trafia w to, co chciałaby trafić. Rosja celowo atakuje dzisiaj osiedla mieszkaniowe, szpitale, żeby wywołać panikę, zabić jak najwięcej cywilów po to, żeby ukraińskie morale, wola obrony się złamała – powiedział.

Propozycja Kaczyńskiego

Jabłoński odniósł się także do słów Jarosława Kaczyńskiego, który w Kijowie mówił o konieczności wysłania na Ukrainę "pokojowej misji NATO". Propozycję wicepremiera i prezesa Prawa i Sprawiedliwości zdążył już skrytykować europoseł Platformy Obywatelskiej Radosław Sikorski.

– Pomysł [Jarosława Kaczyńskiego - przyp. red.] również jest omawiany w ramach NATO, natomiast trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że w różny sposób różne państwa na to patrzą. Żeby być skutecznym, trzeba po prostu być proaktywnym – powiedział Jabłoński.

– W ramach NATO bardzo różne pomysły są omawiane, dlatego że my chcemy przede wszystkim doprowadzić do tego, żeby wojna została zakończona, żeby powstrzymać Putina – dodał wiceminister.

Jabłoński został także zapytany o planowaną wizytę prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena w Polsce. Wiceszef resortu spraw zagranicznych przyznał, że trwają przygotowania do niej.

– Co do szczegółów nie chcę się wypowiadać, pracujemy nad tym intensywnie. Wizyta w Polsce generalnie jest bardzo prawdopodobna, natomiast o szczegółach będziemy informowali w najbliższym czasie – powiedział.

Czytaj też:
Orban zabrał głos ws. wojny na Ukrainie. "Nie damy się w to wciągnąć"
Czytaj też:
Komorowski krytykuje wizytę premierów w Kijowie. "Ukraińcy lubią akty strzeliste"

Źródło: RMF FM / 300polityka
Czytaj także