Premierzy w Kijowie. Janez Janša dziękuje Morawieckiemu

Premierzy w Kijowie. Janez Janša dziękuje Morawieckiemu

Dodano: 
Janez Jansa, premier Słowenii
Janez Jansa, premier Słowenii Źródło:PAP / Marcin Obara
W związku z wizytą premierów w Kijowie szef słoweńskiego rządu opublikował specjalny wpis, w którym wyraził wdzięczność dla Mateusza Morawieckiego.

We wtorek premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński oraz premier Czech Petr Fiala i premier Słowenii Janez Janša odbyli wizytę w Kijowie, gdzie spotkali z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem.

– To jest zdecydowane stanowisko w tym czasie, kiedy nawet wielu ambasadorów opuściło Ukrainę z powodu wtargnięcia Federacji Rosyjskiej na ogromną skalę na naszą ziemię i ci ludzie, liderzy swoich wspaniałych, niezależnych krajów nie boją się. Bardziej boją się o nasz los i są tutaj, żeby nas wesprzeć i to jest bardzo mocny, mężny, przyjazny krok – komentował prezydent Wołodymyr Zełenski.

Janša: Specjalne podziękowania dla Morawieckiego

Janez Janša zamieścił w tej sprawie specjalny wpis w mediach społecznościowych.

"Podziękowania dla Denysa Shmyhala i ukraińskiego rządu za gościnność w Kijowie w tym trudnym czasie oraz za głęboki wgląd w bardzo złożoną sytuację na różnych polach bitew" – napisał premier.

Premier Słowenii nie kryje wdzięczności wobec szefa polskiego rządu, któremu podziękował osobiście. "Specjalne podziękowania dla premiera Morawieckiego i jego ekipy za zajcie się wieloma wyzwania przed i w trakcie naszej wizyty" – napisał Janša.

Człowiek Putina grozi Kaczyńskiemu

Wizyta liderów państw Europy Środkowej nie pozostała niezauważona w Rosji.

– Sądzę, że potrzebna jest misja pokojowa NATO albo szerszego układu pokojowego. Misja, która będzie potrafiła się obronić, która znajdzie się na terenie Ukrainy i nie będzie to misja obronna. Będzie to misja dążąca do pokoju, pomocy humanitarnej, ale będzie też osłonięta przez odpowiednie siły zbrojne. To coś, czego Europa, Ukraina i świat najbardziej potrzebuje – mówił wczoraj Jarosław Kaczyński i to właśnie te słowa odbiły się największym echem.

Do słów Kaczyńskiego odniósł się m.in. były wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin, który obecnie pełni funkcję szefa Roskosmosu.

Przyjedź do Smoleńska, porozmawiamy” – napisał polityk. Jego wpis został już usunięty, jednak na Twitterze ożna nadal znaleźć zrzuty ekranu dokumentujące twitt.

Czytaj też:
Komentarze nt. wizyty premierów w Kijowie. "Budzi szacunek", "wiele znaczy"
Czytaj też:
Ursula von der Leyen nie pojechała do Kijowa. Rzecznik KE wyjaśnia powody

Źródło: Twitter
Czytaj także