"Gdyby to bydło przyszło do nas". Siarkowska o rosyjskich szabrownikach

"Gdyby to bydło przyszło do nas". Siarkowska o rosyjskich szabrownikach

Dodano: 
Ukraiński sztab generalny pokazał rzeczy znalezionych przy jednym z zabitych rosyjskich żołnierzy.
Ukraiński sztab generalny pokazał rzeczy znalezionych przy jednym z zabitych rosyjskich żołnierzy. Źródło:Facebook / Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine
"Gdyby to bydło przyszło do nas, nie mielibyśmy czym bronić naszych rodzin" – napisała posłanka Anna Siarkowska, odnosząc się do działań rosyjskich szabrowników. Polityk zaapelowała o liberalizację dostępu do broni.

W czwartek ukraiński sztab generalny pokazał w mediach społecznościowych zdjęcia rzeczy znalezionych przy jednym z zabitych rosyjskich żołnierzy. "Ta »druga« armia świata to pozory. W rzeczywistości wojsko Federacji Rosyjskiej to grupa szabrowników, nikczeminków i zbrodniarzy wojennych" – czytamy we wpisie.

facebook

Na zdjęciu widać biżuterię, zegarki oraz pieniądze – między innymi dolary i funty.

Siarkowska apeluje ws. dostępu do broni

Wpis i zdjęcia skomentowała m.in. posłanka PiS Anna Siarkowska, która zwróciła się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z pytaniem o zwiększenie dostępu do broni.

"Już chyba wszyscy widzieli zdjęcie martwego, rosyjskiego szabrownika, z ułożonymi na brzuchu kosztownościami złupionymi ukraińskim cywilom. To teraz pomyślcie, że gdyby to bydło przyszło do nas, nie mielibyśmy czym bronić naszych rodzin" – napisała polityk, dodając we wpisie hasztag "BronDlaPolaków".

twitter

Na wpis posłanki odpowiedział wiceszef resortu Maciej Wąsik, publikując link do rozmowy z rzecznikiem rządu Piotrem Müllerem. W wywiadzie dla Radia Plus Müller zapowiedział bowiem liberalizację dostępu do broni.

"Czyli jest nadzieja! Dziękuję Panie Ministrze. Liczę na dobrą i szybką współpracę w temacie" – odpowiedziała Wąsikowi Siarkowska.

Putin wydał rozkaz do inwazji

24 lutego Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

Atak Rosji na Ukrainę to drugi etap konfliktu, który trwa od kwietnia 2014 r. Wojnę poprzedziła rewolucja na Majdanie oraz tzw. kryzys krymski, który doprowadził do aneksji półwyspu przez Rosję. Osiem lat temu rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły okupację Krymu. W obecności wojska przeprowadzono nielegalne "referendum", a następnie ogłoszono, że Krym wszedł w skład Federacji Rosyjskiej.

ONZ podało najnowszy bilans ofiar wojny na Ukrainie

Biuro wysokiego komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw praw człowieka (UNHCHR) poinformowało w środę, że w wojnie na Ukrainie zginęło 1179 cywilów, a 1860 zostało rannych.

Urząd ONZ przekazał w oświadczeniu, że większość ofiar zginęła na skutek "użycia broni o szerokim obszarze rażenia, ostrzału artylerii i systemów rakietowych oraz nalotów".

Według strony ukraińskiej wśród cywilnych ofiar wojny jest ponad 140 dzieci.

Czytaj też:
Ukraińskie służby: W przechwyconej rozmowie rosyjski żołnierz mówi o gwałtach
Czytaj też:
13 ciał na odcinku niecałych 200 metrów. BBC News pokazuje dowody na zbrodnie Rosjan

Źródło: Twitter
Czytaj także