Czarnik: Jeśli uratujemy rodzinę, to uratujemy nasz polski naród

Czarnik: Jeśli uratujemy rodzinę, to uratujemy nasz polski naród

Dodano: 
Magdalena Czarnik (Stowarzyszenie Rodzice Chronią Dzieci)
Magdalena Czarnik (Stowarzyszenie Rodzice Chronią Dzieci) Źródło:YouTube
Rząd musi sobie uświadomić, że jesteśmy znaczącą siłą, posiadającą znaczący potencjał wyborczy. Rządzący muszą czuć nasz oddech na karku i wiedzieć, że patrzymy im na ręce – mówi Magdalena Czarnik ze Stowarzyszenia Rodzice Chronią Dzieci, w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: W Warszawie startuje Forum Organizacji Prorodzinnych. Co to za wydarzenie i jakie są jego najważniejsze założenia?

Magdalena Czarnik: Organizacje prorodzinne zjeżdżają się na Forum, ponieważ znamy się i współpracujemy ze sobą od dłuższego czasu. Spotykaliśmy się w dość dużej liczbie na spotkaniach organizowanych w Kancelarii Premiera od 2017 roku. Spotkania zostały przerwane w okresie gdy w Polsce wprowadzono obostrzenia covidowe, a mieliśmy ogromną potrzebę, żeby określić kierunki naszego działania, sprecyzować wręcz, w których obszarach potrzebna jest nasza interwencja lub działanie.

Jakie to obszary?

Ich jest bardzo dużo. Kwestia dla nas priorytetową jest uratowanie prorodzinnego wychowania w polskich szkołach. Weźmy za przykład sytuację przedmiotu „Wychowanie do życia w rodzinie”, który został bardzo zaniedbany od 2015 roku, choć od tego czasu mieliśmy nadzieję, że uda się go uratować. Niestety jest coraz gorzej. Organizacje prorodzinne mają na to pomysł, jednak potrzebujemy, żeby wysłuchali nas przedstawiciele z ministerstwa edukacji, a z tym jest ostatnio kłopot.

Uważa pani, że dziś nie dba się o duże rodziny?

Dla nas ważnym jest, żeby prorodzinne zapowiedzi obecnej ekipy rządzącej zostały zrealizowane. Nie chcemy żeby deklaracje kończy się na deklaracjach, czy na wprowadzeniu programu 500+. Proszę spojrzeć jak trudna jest sytuacja. Mamy spadek liczby urodzeń, spadek liczby zawieranych małżeństw, przy jednoczesnym wzroście rozwodów, czy prób samobójczych zwłaszcza u młodzieży. Nasze środowisko wyraża gotowość do współpracy, rząd owszem, również to deklaruje, jednak na tym się kończy. Dlatego celem naszego spotkania jest określenie wytycznych. Mamy blisko 60 organizacji o charakterze ogólnopolskim oraz lokalnym i naprawdę potrafimy wskazać gdzie i w jakich obszarach trzeba działać na rzecz dobra polskich rodzin. Musimy nabrać nowego rozpędu, żeby wywierać wpływ a rządzących.

Czyli można powiedzieć, że środowiska organizacji prorodzinnych nie są zadowolone z obecnej polityki prorodzinnej rządu?

Niestety nie. To my reprezentujemy środowisko aktywnych organizacji, którym z potrzeby serca jak i z potrzeb dość przyziemnych (mamy dużo dzieci) zależy na wzmacnianiu kultury prorodzinnej w Polsce (i na świecie!). Rząd musi sobie uświadomić, że jesteśmy znaczącą siłą, posiadającą znaczący potencjał wyborczy. Rządzący muszą czuć nasz oddech na karku i wiedzieć, że patrzymy im na ręce. Zaprzeczeniem prorodzinnych deklaracji tego rządu jest m.in. przyjęcie fatalnego, genderowego modelu równego traktowania na lata 2020-30,który będzie służyć do realizacji antyrodzinnych celów, pod płaszczykiem niby troski o równe traktowanie. Tłumaczymy to na naszych prelekcjach i pisząc w licznych publikacjach. My chcemy skutecznie powstrzymać tęczową propagandę idącą z Unii, oraz chcemy, żeby rząd zajął się na poważnie, w czynach, a nie tylko w kolejnych deklaracjach (!!!) promowaniem kultury prorodzinnej w Polsce. Jeśli uratujemy rodzinę, to uratujemy nasz polski naród i państwo.

Czytaj też:
Wakacyjne wycieczki na jeden dzień. Sanktuaria w Polsce, które warto zobaczyć
Czytaj też:
Sondaż: Czy Kościół jest autorytetem? Polacy zabrali głos

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także