Analitycy Deutsche Bank wskazują, że Niemcy mogą tej zimy zacząć używać chrustu jako źródła ogrzewania swoich domów. To efekt zaburzonych dostaw gazu z Rosji. Za naszą zachodnią granicą panuje powszechna obawa przed nadchodzącym sezonem grzewczym. Wszystko przez możliwe deficyty gazu, a co za tym idzie problem z ogrzaniem domów i mieszkań.
W związku z tym szef EPL Manfred Weber proponuje, żeby UE zobligowała kraje członkowskie do przymusowego dzielenia się gazem z takimi krajami jak Niemcy. Berlin stoi przed poważnymi problemami w przypadku odcięcia dostaw gazu z Rosji. Propozycja ma być na poważnie rozpatrywana przez Komisję Europejską.
Legutko: Fatalna instytucja
Sprawa jest szeroko komentowana na polskiej scenie politycznej. Portal wPolityce.pl zapytał o opinię europosła PiS prof. Ryszarda Legutko.
Polityk ocenił, że postawa Komisji Europejskiej pokazuje, że organ ten w szczególności dba o interesy niemieckie. – KE nie była jakaś nadzwyczaj aktywna w kwestii zablokowania budowy Nord Stream 2, bo oczywiście energiczne występowanie przeciwko niemieckim interesom nie było mile widziane – zauważył europoseł.
– Gdy teraz Niemcy znalazły się w złej sytuacji, to te kraje, które mają zapasy gazu, na przykład Polska, mają się podzielić z Niemcami. To jest wszystko obrzydliwe, pokazuje, jaką fatalną instytucją jest Komisja Europejskie. W takiej formule nie ma dalszej racji funkcjonowania – ocenił.
KE degeneruje UE
Dopytywany, w jaki sposób powinna zostać zreformowana Komisja Europejska, tłumaczył, że należałoby doprecyzować jej kompetencje dla płaszczyźnie prawo-traktatowej.
– Traktaty muszą być uszczelnione w taki sposób, żeby KE nie czuła się nadrzędna, tak jak ma to miejsce teraz. Tak naprawdę nie ma demokratycznej legitymacji KE. Z drugiej strony jest służką dużych państw zachodnioeuropejskich. Tak dalej być nie powinno, chociaż ten stan może trwać i Unia Europejska będzie się coraz bardziej degenerować – powiedział prof. Legutko.
Czytaj też:
Polska podzieli się gazem z Niemcami? Rzecznik PiS odpowiadaCzytaj też:
"Koniec tego dobrego". Macierewicz zapytany o wypowiedź Kaczyńskiego