Kowalczyk: Rolnicy mogą sprzedawać zboże. Sprawdziłem osobiście

Kowalczyk: Rolnicy mogą sprzedawać zboże. Sprawdziłem osobiście

Dodano: 
Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa
Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
Opozycja powtarza kłamstwa, że rolnicy nie mogą sprzedać zboża. Mogą – powiedział wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.

Szef resortu rolnictwa odniósł się do doniesień o tym, że zboże z Ukrainy zaczyna dominować na polskim rynku, co zagraża rodzimym producentom.

– Tu trochę brak logiki całkowicie i konsekwencji, bo jeżeli zboże by miało zalewać polski rynek i ceny zboża by spadły, to chleb powinien stanieć, więc albo jedno albo drugie. Ale każda krytyka jest dobra, więc z jednej strony tanie zboże, z drugiej strony drogi chleb. To się kupy nie trzyma, więc trudno komentować tę sytuację. Ale tak naprawdę to ukraińskie zboże nie zalewa polskiego rynku, bo ten eksport, import, przywóz zboża z Ukrainy jest niestety nieduży, a głównie to jest kukurydza. Do tej pory wpłynęło 640 tysięcy ton i to 98 proc. to kukurydza – stwierdził Henryk Kowalczyk w "Gościu Wiadomości" na antenie TVP Info.

– Mówienie o tym i straszenie jest nieodpowiedzialnością, dlatego że posługują się, i opozycja i inni politycy, powtarzają kłamstwa, że nie mogą rolnicy sprzedać zboża. Mogą, mogę to oficjalnie powiedzieć. Sprawdzałem nawet osobiście wczoraj, nawet przy granicy z Ukrainą, na Podkarpaciu czy w lubelskim są skupowane zboża – podkreślił minister rolnictwa.

Resort rolnictwa wprowadza mechanizmy skupu zbóż

Resort rolnictwa za pomocą Krajowej Grupy Spożywczej wprowadza mechanizmy skupu zbóż, wypracowane w porozumieniu z rolnikami.

Polnik dostarczy 30 proc. sprzedawanego zboża do magazynu za opłatą za 100 proc., reszta będzie u niego przechowywana i dostarczona w ciągu kilku miesięcy. Drugim proponowanym rozwiązaniem jest zapłata rolnikowi części kwoty należnej za dostarczone zboże, a następnie po dostarczeniu całości – wyrównanie wraz z dopłatą za przechowanie zboża.

Wicepremier poinformował, że prowadzony jest także skup zboża po cenach rynkowych. Firmy prywatne, do których resort skierował zapytanie, deklarują możliwości skupowe na 6 mln ton, z czego 1 mln ton na terenie województw podkarpackiego i lubelskiego.

Źródło: TVP Info
Czytaj także