Minister Rau (występujący także w roli przewodniczącego OBWE) podczas wizyty na Ukrainie odwiedził m. in. zniszczoną przez Rosjan Buczę oraz spotkał się z prezydentem Ukrainy.
Wołodymyr Zełenski podziękował rządowi i narodowi polskiemu za "zdecydowane poparcie dla Ukrainy w obliczu inwazji rosyjskiej na pełną skalę”. – Polacy to nasi potężni sąsiedzi, którzy pomagają nam dzisiaj, w tym historycznym momencie, wspierając nas w różnych kierunkach. Pomagają na każdy możliwy sposób – witając nas w swoich rodzinach, pomagając naszym dzieciom, pomagając rodzinom w znalezieniu pracy i schronienia – zauważył.
Zwrócił także uwagę na inicjatywy ustawodawcze Polski na rzecz Ukraińców, przebywających na terytorium naszego kraju. Przypomniał, że Rada Najwyższa uchwaliła podobną ustawę dotyczącą specjalnego statusu Polaków na Ukrainie. – Uważam, że między naszymi narodami powinno być jak najwięcej takich rzeczy. Taka jedność w tym czasie świadczy o wspólnej przyszłości naszych narodów i naszych niezależnych suwerennych państw – podkreślił.
"Jesteśmy zjednoczeni"
Z kolei Zbigniew Rau powiedział, że "społeczność międzynarodowa musi dołożyć wszelkich starań, aby osoby odpowiedzialne za popełnienie zbrodni wojennych na Ukrainie zostały ukarane". – Przyjechałem dziś do Kijowa i chciałbym przekazać jedno przesłanie: jesteśmy zjednoczeni w naszej solidarności i wsparciu dla narodu ukraińskiego w tej niesprowokowanej i wyniszczającej wojnie prowadzonej przez Federację Rosyjską przeciwko Ukrainie. To, co widzieliśmy i słyszeliśmy w Buczy, nazwałbym cichym krzykiem stłumionej ludzkości. Bucza, Irpin, Hostomel i Borodianka, które niegdyś były pokojowo rozwijającymi się ukraińskimi miastami, przejdą do historii jako miasta, w których popełniono zbrodnie wojenne, gdzie doszło do brutalnych i brutalnych zachowań wobec ludności cywilnej – podkreślił.
– Ci, którzy są odpowiedzialni za te zbrodnie, muszą zostać ukarani. Społeczność międzynarodowa musi dołożyć wszelkich starań, aby osoby odpowiedzialne za te straszne zbrodnie zostały postawione przed wymiarem sprawiedliwości – powiedział Rau.
Szef polskiej dyplomacji wezwał Rosję do "natychmiastowego zaprzestania wszelkich wrogich działań i całkowitego wycofania swoich wojsk z terytorium Ukrainy".
Podczas wizyty na Ukrainie Rau spotkał się też z premierem Denysem Szmyhalem oraz swoim odpowiednikiem Dmytro Kułebą.
Czytaj też:
Doradca Zełenskiego: To Rosji zależy na rokowaniach pokojowych