NA PIERWSZY OGIEŃ I Na chwilę światełko nadziei zapaliło się dla Tomasza Lisa. Chodzi o Jerzego Owsiaka.
Dziennik „Rzeczpospolita” wybił na swoim twitterowym koncie tytuł: „TYLKO U NAS: Kontrola Państwowej Inspekcji Pracy nie potwierdziła doniesień o mobbingu w »Newsweeku «”. Dziennik informował, że „kontrola potwierdziła prawidłowe działanie procesów i procedur obowiązujących w firmie”.
Natychmiast w ton skrzywdzonej niewinności wpadł sam Lis: „Na wiele tygodni zamieniono moje życie i życie moich najbliższych w koszmar. Nie oszczędzono mi żadnego epitetu. Niczego. Nie oczekuję przeprosin ani nawet refleksji. Jako chrześcijanin mam tylko jedno wyjście – wybaczam. Ale nie wiem, czy kiedykolwiek będę umiał zapomnieć”.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.