Wiceprezes PFR: Polacy coraz częściej oszczędzają na emeryturę

Wiceprezes PFR: Polacy coraz częściej oszczędzają na emeryturę

Dodano: 
Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR)
Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Wiceprezes PFR Bartosz Marczuk poinformował, że z Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK) korzysta już 2,4 mln osób.

– Choć rzeczywistość nie sprzyja oszczędzaniu, Pracownicze Plany Kapitałowe skutecznie zachęcają Polaków do odkładania na przyszłą emeryturę – powiedział Marczuk na panelu dyskusyjnym "Hedonizm czy ascetyzm. W niespokojnych czasach wydawać czy oszczędzać?" podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Według niego rzeczywistość nie sprzyja oszczędzaniu, bo wciąż jesteśmy krajem na dorobku. – Możemy się cieszyć, że mamy PKB wyższe niż w Grecji, ale Grecy pod względem majątku są od nas wielokrotnie bogatsi, nie wspominając już o Niemcach. Ale uczymy się gospodarki rynkowej stosunkowo krótko – powiedział wiceprezes PFR.

Zwrócił też uwagę na trudne doświadczenia historyczne naszego kraju. – Nie mamy jako Polacy w DNA takiego "genu oszczędnościowego", bo były zabory, hekatomba dwóch wojen, PRL. Nie mamy doświadczenia, że warto gromadzić majątek, bo przychodziło kolejne zamieszanie historyczne i rzeczywiście zostawaliśmy z niczym – wspomniał Marczuk.

PPK. "Każde wpłacone 100 zł oznacza drugie 100 zł"

Podkreślił, że odrabialiśmy też zaległości konsumpcyjne i edukacyjne, a lata 90. oraz początek XXI w. przyniosły gigantyczny wysiłek Polaków w tym zakresie. – Ale przy tych wszystkich obciążeniach, jestem umiarkowanym optymistą. Po pierwsze, czas działa na naszą korzyść. Rozwijamy się, bogacimy, uczymy. Pojawił się też bardzo dobry produkt, bo rzeczywiście PPK z punktu widzenia indywidualnej osoby są wymarzonym produktem pozwalającym oszczędzać na emeryturę – tłumaczył.

Przypomniał, że każde 100 złotych, które wpłacamy na nasz rachunek w PPK, oznacza drugie 100 zł w postaci dopłat od pracodawcy i państwa. Według niego, PPK wprowadziły dużą zmianę w myśleniu o przyszłej emeryturze w Polsce.

– Przed wdrożeniem PPK dodatkowo na emeryturę oszczędzało około miliona Polaków. Po wdrożeniu, a miało to miejsce całkiem niedawno, niespełna trzy lata temu, mamy już 2,4 mln. To zmiana fundamentalna. I widać, że osoby, które zapisują się do PPK, już w nich zostają – przekonywał Marczuk.

Podkreślił, że PFR wraz ZUS i Ministerstwem Cyfryzacji pracują nad ustawą, która ma wdrożyć Centralną Informację Emerytalną. Jej wprowadzenie pozwoli Polakom w jednym miejscu – albo na stronie obywatel.gov.pl, albo w smartfonowej aplikacji mObywatel – znaleźć informacje, ile kapitału mają zgromadzone na emerytury.

Czytaj też:
Minister apeluje do seniorów. Chodzi o 14. emeryturę

Źródło: PAP MediaRoom
Czytaj także